IPN natrafił w Rzeszowie na mogiłę ofiar komunizmu
IPN rozpoczął badania na zamku w Rzeszowie
- Dziś rano zespół Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN pod kierunkiem prof. dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka natrafił na szczątki co najmniej dwóch osób - poinformowała nas wczoraj Małgorzata Waksmundzka--Szarek, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Rzecznik dodaje, że zarówno sposób ułożenia tych szczątków, stan zniszczenia czaszek, jak i głębokość, na jakiej je znaleziono wskazują, że jest to mogiła ofiar komunizmu. - Badania trwają - mówi.
Przez 10 powojennych lat w rzeszowskim zamku władza komunistyczna więziła i zabijała członków ruchu niepodległościowego. Dziś szczątków ofiar zbrodni komunistycznych poszukują archeolodzy i pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej. Zeznania świadków potwierdzają, że w latach 1944-56 w ziemi zamkowego dziecińca mogły być potajemnie grzebane zwłoki zakatowanych podczas przesłuchań i zamordowanych członków ruchu niepodległościowego. Świadkowie wskazują kilka miejsc na terenie dziedzińca, w których mogą znajdować się szczątki. Prace poszukiwawcze prowadzone są pod kierunkiem prof. dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka z Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN.