Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ITA TOOLS Stal Mielec zachowuje czujność, ale prezes Paweł Warzecha mówi otwarcie, że celem jest gra w Tauron Lidze

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Mielec ma szansę wrócić do siatkarskiej elity po ponad 10-letniej przerwie.
Mielec ma szansę wrócić do siatkarskiej elity po ponad 10-letniej przerwie. Anna Jajkiewicz
Siatkarki ITA TOOLS Stali Mielec już kilka kolejek temu zapewniły sobie pierwsze miejsce na koniec fazy zasadniczej rozgrywek 1 ligi. Teraz wystarczy utrzymać formę na play-off i turniej finałowy.

Stal przystąpiła do tych rozgrywek mocniejsza nie tylko o doświadczenia z poprzednich sezonów, w których też walczyła o najwyższe cele, ale również z mocniejszą, bardziej wyrównaną kadrą. Dodatkowo skład już w trakcie rozgrywek wzmocniły dwie zawodniczki z mającej kłopoty finansowe Częstochowianki Częstochowa: środkowa Marta Budnik i przyjmująca Daria Dąbrowska. Do tej pory mielecki zespół przegrał w rozgrywkach tylko dwa mecze. W fazie play-off (22, 29 i ew. 30 kwietnia) Stal spotka się z ósmym zespołem rozgrywek. Na razie nie jest pewne, kto zajmie tę pozycję: Wieliczka, Mogilno lub Krosno. Dowiemy się tego 15 kwietnia, gdy zostanie rozegrana ostatnia kolejka.

Stal będzie faworytem i będzie musiała sobie poradzić z presją, tym bardziej, że w rywalizacji (do dwóch wygranych) pierwszy mecz będzie rozegrany w hali niżej notowanego rywala. Warto dodać, że w przypadku niepowodzenia w pierwszym meczu, zarówno drugi i ewentualnie trzeci pojedynek będzie rozgrywany w Mielcu.

– Nasz zespół już niejednokrotnie radził sobie z presją. Naszą wielką siłą jest szeroki i mocny skład. Bez względu kto wychodzi na boisko, my nie tracimy swoich najważniejszych argumentów – zaznacza Paweł Warzecha, prezes ITA TOOLS Stali Mielec.

Zespół z Mielca nad drugą ekipą z Poznania ma teraz 15 punktów przewagi. – Formuła rozgrywek jest taka, że teraz te rozegrane 25 czy 26 meczów nie ma już znaczenia – przyznaje Warzecha. Właściwie dopiero teraz rozpoczyna się walka o awans, ale Stal też wygląda na najlepiej przygotowaną: zarówno pod względem organizacyjnym, jak i sportowym.

– Po to budujemy zespół żeby spełnić to, co sobie założyliśmy, nasz zespół nie jest przypadkowy – podkreśla Warzecha. Szczęśliwie w drużynie nie ma kontuzji.

– Solidna, zdrowa kadra będzie kluczowa w walce w turnieju finałowym, gdzie trzeba będzie grać trzy mecze w trzy dni – zaznacza Warzecha. Trudno sobie wyobrazić inny scenariusz niż zwycięstwo naszej drużyny w tym turnieju. Inna sprawa, że nawet, gdyby nasze siatkarki zajęły w nim drugie miejsce to klub z pewnością będzie aplikował o awans.

Stal po przebrnięciu fazy play-off, będzie organizatorem turnieju finałowego. Decydujące mecze odbędą się 12-14 maja w hali SP nr 3 w Mielcu. W Mielcu dopiero rozpoczyna się proces odbioru technicznego nowej hali, która powstawała w miejscu starej tzw. Hangar Areny. Zakończy się najwcześniej w czerwcu. Wykonawca musi wykonać kilka kluczowych poprawek.

– Liczymy, że przeniesiemy się na nowy obiekt już w okresie przygotowawczym do nowych rozgrywek – zaznacza Warzecha.

Drużyna świetnie funkcjonuje pod okiem doświadczonego trenera Wiesława Popika. Szefowie Stali chcą kontynuować współpracę z tym szkoleniowcem w kolejnym sezonie. Kadra będzie musiała zostać wzmocniona, tym bardziej, że trzy zawodniczki: środkowa Zuzanna Kulig, atakująca Olga Musiał i przyjmująca Karolina Staniszewska maja w planach wyjazd na studia do USA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24