ITD i gminy zarobią na nowych fotoradarach

Według fachowców od transportu drogowego nowy system zarejestruje  20 – 25 tysięcy kierowców dziennie. – Takich urządzeń powinno być więcej, podobnie jak jest w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy w Niemczech – twierdzą przedstawiciele drogówki.
Główna przyczyna wypadków
Nad zakupem nowego urządzenia zastanawiają się samorządowy wielu gmin. Twierdzą, że niedostosowanie prędkości do warunków na drodze to główna przyczyna  wypadków. Jeśli nawet nie sama prędkość jest przyczyną zdarzenia, to zawsze ma wpływ na jego skutek. Im wyższa, tym obrażenia poważniejsze.
Wojciech Pasieczny, policjant ze stołecznej drogówki z wieloletnim doświadczeniem, a dziś ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa na drodze stwierdza, że fotoradary to dobry sposób by zmniejszyć liczbę poważnych wypadków.
Fotoradary lepsze niż progi?
Samorządowcy są przekonani, że fotoradary są lepszym rozwiązaniem aniżeli układanie na drogach progów, przy których każdy kierowca musi zwolnić. Twierdzą, ze zależy im na utrzymaniu bezpiecznej prędkości przez kierowców, a nie dodatkowym zarobkowaniu na nich.
ITD ma jeszcze sporo zdjęć, które są w trakcie obróbki, m.in. na etapie weryfikacji, odczytania numeru rejestracyjnego, ustalenia właściciela pojazdu za pośrednictwem systemu CEPIK lub wysyłki zapytania do właściciela celem wskazania osoby kierującej, a w konsekwencji ukarania sprawcy wykroczenia.