IV Triathlon Rzeszów 2022 zgromadził setki uczestników z wielu krajów. Polka piąta w Pucharze Europy [ZDJĘCIA]

W Pucharze Europy (750 pływania, 20 km rowerem, 5 km biegu) w kategorii elity kobiet najlepsza była Eva Daniels z Luksemburga (1:01.21), która zaledwie o 2 sekundy wyprzedziła Canthię Schaer (Szwajcaria) i o 6 sekund Selinę Klamr (Niemcy. Najlepsza z Polek Paulina Klimas (czwarta rok temu w mistrzostwach Europy) zajęła piątą lokatę (1.01:57).

W elicie mężczyzn wygrał Austriak Leon Pauger (0:55:30), wyprzedzając Jacka Willisa (Wielka Brytania, 0:55:37) i Johannesa Vogla (Niemcy, 0:55:49). Michał Oliwa, najlepszy z biało-czerwonych, zajął piąte miejsce (0:56:06).

W rywalizacji PE w gronie juniorów wygrała Kazach Alexandr Ten (0;59:51). Drugi był Kamil Kulik (1:00:02), trzeci Jakub Gajda (1:00:07). Kolejne lokaty, aż do ósmej, także przypadły Polakom. W rywalizacji juniorek triumfowała Józefina Młynarska (1:06:06), przed Weroniką Ptaszyńską (1:06:44) i Matyldą Wojakiewicz (1:07:10).

W olimpijskiej konkurencji standard (1,5 kilometra pływania, 40 km na rowerze, 10 km biegu) pierwsze miejsce zajęła Anna Twardowska z Rzeszowa, wyprzedzając Natalię Postawę (Tarnów) i Agnieszkę Lutak (Zarzecze). Wśród gronie mężczyzn wygrał Andrzej Michalski (Tarnów), za którym uplasowali Łukasz Szumiec (Jasło) i Dawid Musiał (Kraków).

W zawodach Pucharu Polski w gronie młodziczek pierwszą pozycje wywalczyła Martyna Gajda, zawodniczka Swim Tri Rzeszów)
W 2000 roku triathlon dołączył do rodziny sportów olimpijskich. Wszyscy zawodnicy, którzy ukończyli Triathlon Rzeszów, otrzymali pamiątkowe medale oraz koszuli finishera, a zdobywcy miejsc na podium pamiątkowe statuetki.

Budżet zawodów, które wsparł m. in. Urząd Miasta, wyniósł ok. 400 tysięcy złotych. Sam koszt tygodniowego zakwaterowania dwudziestu sędziów wyniósł blisko 60 tysięcy złotych.

Przy imprezie przez tydzień pracowało czterdzieści osób, a przez cztery miesiące dziesięć. Nawiasem mówiąc pierwsze podejście do uzyskania organizacji zawodów wykonaliśmy trzy lata temu

mówi Bogdan Serwiński, trener i jeden z szefów Swim Tri Rzeszów.

- Ostatecznie wszystko poszło zgodnie z planem. W drugi dzień mieliśmy już bardzo fajną pogodę. Otrzymaliśmy sporo pochwał od gości z zagranicy, także od belgijskiego delegata z federacji ETU, ale trzeba poczekać na oficjalny komunikat. Lista ocenianych kwestii organizacyjnych wynosi sto punktów. Jeśli minimum 70 procent z nich będzie pozytywna, to możliwe, że za rok Puchar Europy znów do nas zawita - dodał Serwiński

Kolejna runda PE odbędzie się za trzy tygodnie w Czechach, w Karlowych Warach. Nie braknie w niej także polskich zawodników.