Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Izabella Rapacz, nowa atakująca Developresu Rzeszów: Chciałabym kiedyś zagrać w reprezentacji Polski

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Izabella Rapacz, choć wychowała się w Chicago od trzech lat gra w Polsce i bardzo się z tego cieszy
Izabella Rapacz, choć wychowała się w Chicago od trzech lat gra w Polsce i bardzo się z tego cieszy Polska Press
- Pierwszy klub w Polsce znalazłam sobie sama, jeszcze nie miałam wtedy agenta - mówi Izabella Rapacz, nowa atakująca Developresu Rzeszów. Siatkarka wychowała się w USA, tam uczyła się grać w siatkówkę, ale od trzech lata gra w polskich ligach. Występowała w Energetyku Poznań, Pałacu Bygdosz i Volley Wrocław. Teraz czas na Rzeszów.

​Zadowolona z transferu do Rzeszowa?

Bardzo zadowolona - mówi IZABELLA RAPACZ, nowa atakująca Developresu Rzeszów. - Rzeszów do megaklub w Polsce, zgrany, doświadczony w walce o wysoką stawkę, ma serce do siatkówki, a ja jestem wdzięczna, że mogę pracować w takim składzie. Zawsze w życiu bazowałam na tym, żeby być coraz lepszą i grać na coraz wyższym poziomie.

Dla pani to też okazja do wybicia się?

Takie mam właśnie aspiracje. Marzy mi się gra w najlepszych ligach w Europie, ale też w reprezentacji Polski. Na pewno występy w jednym z czołowych polskich klubów mogą mnie przybliżyć do tego celu.

Co pani sądzi o trenerze Stephanie Antidze?

Podoba mi się, kiedy trener w przeszłości był bardzo dobrym siatkarzem, ma doświadczenie, którego wszyscy znają. Miałam takiego trenera we Wrocławiu, Dawida Murka i myślę, że jeśli chodzi o trenera Antigę to jest podobnie. On też zrobił bardzo dużo dla reprezentacji swojego kraju, ale też dla polskich klubów. Dla mnie to zaszczyt współpracować z kimś takim.

Urodziła się pani w Krakowie, ale od najmłodszych lat żyliście w USA. Podoba się chyba w Polsce, skoro jest tu pani od trzech lat…

Jestem Polką, mam w Polsce rodzinę, wujka, ciotkę, kuzynów. Większość z nich mieszka w Krakowie. Czuję się tu świetnie. W pierwszym roku nie było łatwo, szczególnie z językiem, ale teraz jest dużo lepiej. Tu jest też jedna z najmocniejszych lig w Europie, a ja chcę grać z najlepszymi, więc nie widzę powodu, żeby się przenosić, gdzieś indziej.

W jakim stopniu spolonizowała się już pani? Mówi pani na piłkę nożną futbol czy soccer, wagę liczy w kilogramach czy funtach?

Staram się szybko adoptować do kraju, w którym żyję. Kiedy jestem w Stanach, to liczę w funtach, ale jak w Polsce, to nie mam problemów obliczaniem kilogramów.

Pochodzi pani ze sportowej rodziny. Tato i mama też uprawiali sport…

Tak. Tato grał w piłkę w Wiśle Kraków, a mama trochę w siatkówkę, ale żadne z nich nie robiło tego profesjonalnie. Zresztą szybko wyjechali z Polski i na tym się to skończyło.

Sama pani zdecydowała o wyjeździe do Polski? Co na to rodzice?

Cieszą się, że jestem samodzielna. Sama zdecydowałam o wyjeździe do Temple University, sama złapałam kontakt z Poznaniem i załatwiłam wszystkie sprawy, bo wtedy jeszcze nie miałam agenta.

Widziałem pani zdjęcia z siłowni. Praca przed nowym sezonem już trwa?

Treningi dostaliśmy jeszcze w kwietniu. Codziennie skupiam się nad przygotowaniem mojego ciała do ciężkiej pracy i bólu. Wiem, że im lepiej się przygotuję, tym będzie łatwiej kiedy zacznie się sezon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24