Jacek Skrok oddał synowi nerkę. Może stracić pracę w Developresie?

Jacka Skroka na pewno nie będzie wraz z drużyną w najbliższym meczu z PTPS-em Piła i meczach Pucharu Polski, gdyż jak dowiedzieliśmy się w klubie jest na zwolnieniu lekarskim. Kilka dni temu przeszedł zabieg przeszczepu nerki, którą oddał swojemu synowi Maciejowi.

To właśnie Maciej Skrok zamieścił jednoznacznie brzmiący wpis. Syn trenera mocno krytykuje w nim zarząd klubu, który jak twierdzi nie będzie już trenerem drużyny z Rzeszowa. „Brawo KS DevelopRes Rzeszów! Czwarte miejsce w lidze, otwarte wejście do Final Four PP, a wasz aktualny trener, 6 dni po tym jak zszedł ze stołu operacyjnego dowiaduje się, że nie będzie już trenerem drużyny, w którą tyle włożył czasu i serca” – pisze M. Skrok. – „Wiele rzeczy już widziałem, ale takiego chamstwa jeszcze nie widziałem. Nic tylko powiedzieć "To jest kur.. skandal"! Brak słów...”.

Wiceprezes klubu Wiesław Kozieł nie potwierdził tej informacji, powiedział jedynie. – Wiem, że trener jest na zwolnieniu L4, takie dostarczył do nas, poinformowała mnie o tym pani z naszego biura. Z tego co wiem jest ono ważne do pierwszych dni lutego. Więcej nie będę nic komentował w tej chwili – mówi Kozieł.

Skrok jest trenerem siatkarek z Rzeszowa od grudnia 2015 roku, kiedy to objął drużynę po zwolnieniu Mariusza Wiktorowicza. W poprzedni sezonie z drużyną zajął przedostatnie miejsce w Orlen Lidze. W obecnych rozgrywkach szło mu zdecydowanie lepiej. Developres pod jego wodzą wygrał 10 z 17 spotkań i zajmuje piąte miejsce w tabeli ze sporymi szansami na grę w półfinale rozgrywek.

W dwóch ostatnich meczach rzeszowianek - pucharowym z Solną Wieliczka i ligowym z Chemikiem Police - trenera Skrok, w związku z operacją zabrakło, na ławce Developresu. Zastępował go Dawid Pawlik, II trener siatkarek.