- Jak będzie opodatkowana sprzedaż nieruchomości?

- Jak będzie opodatkowana sprzedaż nieruchomości?

Jak dotąd, jeśli byliśmy właścicielami nieruchomości krócej niż 5 lat, płaciliśmy, podatek w formie ryczałtu - 10 procent od przychodu np. sprzedaży, czy odstąpienia mieszkania bądź działki. Po odjęciu kosztów związanych z przeprowadzeniem transakcji jak opłaty notarialne, podatek od czynności cywilno-prawnych, prowizja pośrednika.

- Zgodnie z projektem, przygotowanym przez Ministerstwo Finansów od przyszłego roku, będzie trzeba zapłacić 19-procentowy podatek od osiągniętego dochodu z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych.

Podstawą obliczenia będzie dochód stanowiący różnicę pomiędzy przychodem ze sprzedaży nieruchomości lub praw majątkowych, a kosztami powiększony o sumę odpisów amortyzacyjnych dokonanych od zbywanych nieruchomości, lub praw.

W przypadku odpłatnego zbycia w drodze zamiany nieruchomości lub praw dochód będzie się ustalać u każdej ze stron umowy. Podatek będzie płatny w terminie złożenia zeznania za rok podatkowy, w którym nastąpiło odpłatne zbycie nieruchomości

- Czy są będą wyjątki od tych zasad?

- Podobnie, jak dotychczas, funkcjonować będzie wyjątek zwalniający z zapłaty podatku w przypadku, gdy w ciągu 2 lat od sprzedaży nieruchomości, uzyskane środki przeznaczymy na cele mieszkaniowe - zakup, budowę, remont.

O zamiarze takim musimy poinformować Urząd skarbowy w ciągu 14 dni od sprzedaży.

- Jak się mają nowe zasady do obowiązujących dzisiaj?

Nowe zasady opodatkowania będą miały zastosowanie tylko do dochodów uzyskanych ze zbycia nieruchomości, nabytych po 1 stycznia 2007 r. Do nabytych przed tym dniem będą miały zastosowanie regulacje obowiązujące dziś.

- Obecnie za sprzedaż nieruchomości po 5 latach od nabycia, licząc od końca roku kalendarzowego, jesteśmy w ogóle zwolnieni z podatku dochodowego. Jednak zgodnie z przygotowanym przez rząd projektem, 5-letni termin przestanie obowiązywać.

Podatnik będzie musiał zapłacić podatek dochodowy w wysokości 19 proc, niezależnie, czy nieruchomość sprzeda po dwu, pięciu, czy dwudziestu latach, od jego zakupu.

Zmianę przepisów z jednej strony można ocenić jako bardziej sprawiedliwe - dotyczące rzeczywistych dochodów, ale prognozy rynku nieruchomości przewidują dalszy istotny wzrost cen.

Będzie to oznaczać, że za 10-15 lat tak obliczony dochód będzie ogromny, a więc i podatek wysoki, a tym samym nowe zasady mogą być niekorzystne.

- Ostatnio wiele mówiono o wzroście podatku VAT w nieruchomościach, jak wpłynie to na rynek?

- Nadal nie wiemy, co stanie się z zapowiadaną od 01.01.2008 r. podwyżką VAT-u z 7 do 22 procent. Niedawno sprawa wydawała się przesądzona, bo rząd zaproponował szeroką definicję "budownictwa społecznego".

Obecnie projekt jest w fazie uzgodnień międzyresortowych, a my tkwimy w niepewności. Zwiększenie podatku VAT z pewnością dodatkowo wpłynie na wzrost cen i zahamuje rozwój rynku nieruchomości i nawet ewentualne przepisy "wyrównujące" tę różnicę nie będą w stanie temu przeciwdziałać.

- Czy lepiej teraz nabyć czy się wstrzymać z zakupem nieruchomości?

Rząd zaproponował, aby definicją "budownictwa społecznego" objąć domy i mieszkania o powierzchni nieprzekraczającej 350 m. Z pojęcia tego wyłączone miały być tylko niektóre nieruchomości zawierające elementy luksusowe, np. kryte baseny, korty tenisowe lub duże tarasy.
Zgodnie z prawem unijnym obiekty "budownictwa społecznego" - mogą być objęte niższym VAT-em.

- Nie pierwszy już raz czekają nas emocje, zwłaszcza w końcówce roku związane z przyspieszonymi decyzjami o zakupie nieruchomości, spowodowane zmieniającymi się wciąż przepisami.

Wpływ na to ma też kończąca się "ulga odsetkowa" - skorzystać z niej mogą jedynie ci, którzy zaciągną kredyt do końca tego roku. Jednak pamiętajmy, że osoby, które zaciągnęły go w latach 2002-2006 będą mogły odliczać odsetki od kredytu nawet aż do 2027 r.

Wszystkie te czynniki prawdopodobnie będą wpływać na dalszy wzrost cen. Mamy jednak nadzieję, że zwłaszcza zmiana podatku od sprzedaży spowoduje większą podaż nieruchomości na rynku a tym samym wzrost cen będzie stabilny.