Jak chronić ogródek przed ślimakami?

Pojawiają się znikąd. Żerują rano, wieczorem oraz podczas pochmurnej, deszczowej aury. Niszczą uprawy. Pozostawiają po sobie nieprzyjemny śluz. - Największe spustoszenie czynią ślimaki nagie: pomrowik plamisty i ślinik luzytański. Zjadają wszystko, co napotkają na drodze - ostrzega Jadwiga Brzozowska, instruktor ds. ogrodnictwa w Okręgowym Zarządzie Podkarpackim Polskiego Związku Działkowców.
Jak z nimi walczyć? - Zadbajmy o porządek. Usuńmy chwasty, tunele i szczeliny w ziemi. Wykośmy i wygrabmy trawę (jaja ślimaków będą odsłonięte i wyschną). Nie podlewajmy roślin wieczorem. Jeśli grządki będą suche, to ślimaki nie przyjdą - radzi Brzozowska. - Obsypmy grządki dookoła popiołem, roztartymi skorupkami jaj, trocinami, wapnem, superfosfatem, obłóżmy igłami sosnowymi. Zanim przejdą na drugą stronę, zdążymy je wyłapać. Jeśli jest ich niewiele, ta metoda jest skuteczna i najtańsza. Zawodzi przy deszczu.

Ślimaki można odstraszyć rozkładając na ziemi opaski elektryczne: tzw. pastuchy zasilane bateriami. Obrzeża grządek można obsypać opiłkami miedzianymi (nielubianymi przez ślimaki). Również grządki można zasadzić roślinami, których nie lubią ( szałwią lekarską, rumiankami, tymiankiem, cząbrem, cebulą, czosnkiem, krwawnikiem, gorczycą). Unikajmy sadzenia ślimaczych przysmaków (sałaty, kapusty, aksamitki, malin, truskawek, poziomek). - Ślimaki można wyłapywać na pułapki z piwem. Zwabione zapachem wpadną do pojemnika, z którego nie wyjdą. Można do gleby przytwierdzić skrawek czarnej agrowłókniny lub folii (w nocy schowają sią pod nią szkodniki, które łatwiej rano wyłapać) - radzi Brzozowska.

Do ogrodu można równiez zaprosić jeże, ropuchy, jaszczurki, szpaki, rudziki , gawrony i kaczki (wrogów ślimaków).