Jak częściowo rozładować korki na placu Śreniawitów w Rzeszowie? [MAPA]

Grzegorz Anton
Grzegorz Anton
Fot. Krzysztof Kapica
Temat zakazu skrętu z placu Śreniawitów w ul. Szopena istnieje w mediach od około 10 lat. Rozwiązanie, które kosztuje grosze i przez chwilę - w 2021 roku - podobało się prezydentowi Rzeszowa, do dziś nie zostało jednak zrealizowane.

W październiku 2021 roku Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa zapytał mieszkańców Rzeszowa na Facebooku, co myślą o takim rozwiązaniu.

Dodajmy, że ten pomysł funkcjonował już od wielu lat. Popierali go także sami kierowcy. Poprzedni prezydent Tadeusz Ferenc przyznawał w rozmowie z nami, że skręt z placu Śreniawitów w ul. Szopena tamuje ruch w godzinach szczytu, ale jednocześnie twierdził, że nie można zabierać wolności kierowcom. Takie odpowiedzi słyszeliśmy na przestrzeni kilku lat wielokrotnie.

Jaki był „nowy” pomysł władz miasta w 2021 roku?

- Ulica Szopena stałaby się jednokierunkową od filharmonii do placu Śreniawitów. W ten sposób byłaby możliwość wygospodarowania drugiego pasa pod miejsca postojowe oraz pod ścieżki rowerowe – wyjaśniał wówczas Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Dlaczego to ważne w tym miejscu miasta?

Plac Śreniawitów jest jednym z najbardziej zatłoczonych komunikacyjnie miejsc w Rzeszowie. W potoku samochodów wystarczy, że co jakiś czas kierowcy jadący w kierunku mostu Zamkowego próbują z lewego pasa skręcić w ul. Szopena. Wówczas z dwóch pasów robi się zaledwie jeden pas, i to na długo, ponieważ w godzinach szczytu niezwykle ciężko wjechać w ul. Szopena. A wszystko za sprawą tysięcy kierowców jadących od mostu Zamkowego w kierunku centrum miasta. Właściwie bez stworzenia groźnej sytuacji na drodze i wymuszenia pierwszeństwa przejazdu, kierowca nie ma szans na opuszczenie placu Śreniawitów i wjechanie w ul. Szopena.

Co więcej, często lewy pas na styku ul. Lenartowicza i placu Śreniawitów jest zablokowany, bo kierowcy chcą skręcić w ul. Hetmańską i siłą rzeczy przepuszczają skręcających w ulicę Szopena. Kłopot w tym, że samochody stojące na lewym pasie, często zasłaniają widok tym kierowcom, którzy jadą prawym pasem. Łatwo wówczas o kolizję lub wypadek. Bo kierowca skręcający w ul. Szopena zwykle musi wówczas wymuszać pierwszeństwo.

Gdyby wprowadzono zakaz skrętu, kierowcy jechaliby kilkaset metrów dalej na skrzyżowanie i bezpiecznie podążali w kierunku ul. Szopena. Byłoby bezpiecznie, byłyby mniejsze korki, a Rzeszów zyskałby dodatkowe miejsca postojowe i ścieżkę dla rowerów.

Jak częściowo rozładować korki na placu Śreniawitów w Rzeszowie? [MAPA]

W grudniu 2021 roku usłyszeliśmy jednak takie tłumaczenie, dlaczego wciąż nie ma tego zakazu. - Zgłosiło się do nas kilku mieszkańców ulicy PCK. Twierdzą, że dla nich taki zakaz byłby dużym problemem. Wyjeżdżając od siebie mieliby nakaz skrętu w prawo, ale w lewo już mieliby zakaz i gdyby chcieli od siebie pojechać np. w kierunku ulicy Targowej, to musieliby nadłożyć sporo drogi. Będziemy jeszcze rozmawiali i szukali odpowiedniego rozwiązania – usłyszeliśmy wówczas w Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Postanowiliśmy wrócić do tego tematu w 2023 roku. Zadaliśmy w Ratuszu kilka pytań m.in. Czy wciąż są plany na zmianę organizacji ruchu w tym miejscu, czy ten pomysł całkowicie upadł?

Na odpowiedź czekaliśmy… kilkanaście dni. Spodziewaliśmy się po takim czasie obszernej odpowiedzi. Niestety. Otrzymaliśmy jedynie lakoniczną: „Na razie tego typu rozwiązanie nie zostanie wprowadzone” – odpisał Artur Gernand.

Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pies
14 lutego, 20:36, ha ha ha:

Jedynie co wyszło łysemu w Rzeszowie?

- giełda samochodowa do Sokołowa.

Nieee no myślę że pierwsze miejsce to ocalenie Kota Rurka

h
ha ha ha
Jedynie co wyszło łysemu w Rzeszowie?

- giełda samochodowa do Sokołowa.
k
kierowca autobusu mpk
Badania ruchu wykazały że co ranek do miasta wjezdza 100 tys aut. Trzeba budować obwodnicę południową, Wisłokostradę, tunel pod ronem na Pobitnym. Tę wstrzymaną przez działkowiczów drogę przez dzialki ze Słociny... Przemalowanie jednej czy dwóch linii czy postawienie znaku niewiele pomoże. Ludzie z podrzeszowskich wsi jada co ranek tu do pracy. Już samo postawienie na wysoką zabudowę spowoduje że Ci ludzie rano już tu będa i wybiorą komunikację publiczną. Szkoda że miasto nie myśli o rozwoju budownictwa tylko max co wymyślili to postawienie palet ławek i drzew w donicy na Jagielońskiej. To żaden rozwój. Ten prezydent to jakaś porażka.
s
szach i mat MF
Bicie piany przez pijarowców ratusza. Rzeszowianie mają czytac że Fiooooołek ciężko pracuje nad poprawa płynności ruchu. Ale to jeden wielki kit. Zwykla propaganda.

Wszystkie nowe inwestycje drogowe wstrzymane bo Fijolkowi który kazał się j****ć rządowi teraz od rzadu nie dostanie ani zlotowki. Chyba mieszkańcy Rzeszowa sie spodziewali że z takim wulgarnym gostkiem nikt nie będzie chcial nawet rozmawiać o przyznaniu milionów na nasze inwestycje nie wspominając. Chcieliście Fijolka no to macie.
G
Gość
Rozwiązanie jest bardzo proste.. i nie trzeba od razu robić drogi jednokierunkowej i miejsc parkingowych.. ale trzeba użyć mózgu.. w sensie troszkę pomyślec
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie