Jak dobrze zarządzać miastem? Tadeusz Ferenc w Przemyślu przekazał kilka wskazówek [ZDJĘCIA]

Miasto Rzeszów często jest przedstawiane w Przemyślu jako miejscowość dobrze zarządzana, dobrze się rozwijająca, a prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc jest jako dobry gospodarz. Przykład Rzeszowa często jest podawany w publicznej dyskusji w Przemyślu, także podczas obrad Rady Miejskiej.

- W Przemyślu nikt nie ma wątpliwości, że Rzeszów ma dobrego gospodarza. Wiemy, że to miasto bardzo dobrze się rozwija, w ostatnich latach odniosło spektakularny sukces. Zawdzięcza to dobremu planowi, dobrym ludziom ale przede wszystkim dobremu gospodarzowi, prezydentowi Tadeuszowi Ferencowi - mówi Wojciech Błachowicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Przemyśla.

To na zaproszenie Koalicji Obywatelskiej w Przemyślu gościł Tadeusz Ferenc. Po co? Aby powiedzieć, jak dobrze zarządzać miastem, skąd brać pieniądze na rozwój i inwestycje.

- W przyszłości chcielibyśmy zaproponować Rzeszowowi ścisłe partnerstwo. To jest i będzie stolica administracyjna i gospodarcza województwa, ale my też mamy swoje aspiracje historyczne, kulturowe i turystyczne - mówi Błachowicz.

- Jadąc na spotkanie oglądałem w Przemyślu przepiękne, zabytkowe budynki. Gdyby je odnowić, byłyby dużą atrakcją turystyczną. Wojtek Błachowicz jest człowiekiem, który będzie w stanie wymusić na właścicielach, w formie rozmowy, dyskusji, aby remontowali swoje obiekty. Będzie w stanie przekonać, że Przemyśl będzie się rozwijał, jak będą piękne obiekty, piękne ulice, piękne trawniki - mówi Tadeusz Ferenc. Zaznaczył, że od razu zauważył, że w kilku miejscach Przemyśla trawa nie jest skoszona.

- W Rzeszowie już pan by kogoś zrugał za to? - zapytał żartem Błachowicz.

- Nie. Wziąłbym kosę i skosił - żartem odpowiedział Ferenc.

Niekoszona w wielu miejscach trawa jest jednym z wielu "estetycznych" problemów Przemyśla.

- Podam przykład. Budynek Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie. Napisałem do wojewody "panie wojewodo, pan mi szpecisz miasto". Wojewoda odpisał mi, że mam rację. Nie miałem skrupułów, aby do niego zadzwonić czy napisać, bo tego nie robi się dla siebie. Takie rzeczy robi się dla miasta - mówi Ferenc.

- Dzisiaj w Sejmie były przyznawane nagrody za rozwój miasta. Warszawa, Poznań, Rzeszów na trzecim miejscu. Za nami Wrocław. Gdzieśmy mogli kiedyś pomyśleć, że kiedyś wyprzedzimy takie piękne miasto jak Wrocław. Myślę, że jak prezydentem Przemyśla zostanie Wojciech Błachowicz to Przemyśl ruszy do przodu. W tym czasie, gdy był odpowiedzialny za inwestycje, to powstały te piękne drogi. Gdy jadę do Arłamowa, przejeżdżam nimi i sobie myślę, że ktoś dobrze nad tym pomyślał. W tym okresie, gdy Wojtek był wiceprezydentem, zostały odnowione także inne obiekty - przekonywał Ferenc.

A skąd brać pieniądze na inwestycje?

- Pieniądze są na ulicy. Są w Warszawie. Kiedyś budżet miasta miałem 370 mln, teraz 1 mld 550 mln. Skok niesamowity. I te pieniądze przeznaczamy na inwestycje, takie które dają kolejne pieniądze. Wojtku, musisz sobie wyznaczyć trasę do Warszawy, przygotować dobre projekty. Warszawa daje pieniądze wszystkim. Współpracuję już z kilkoma rządami i zawsze podpowiadali skąd pieniądze, na jakie inwestycje - podpowiada Ferenc.

W Przemyślu wybudują komorę dymową dla strażaków. Koszt inwestycji to 1,5 mln zł