4 z 13
Poprzednie
Następne
Jak dotarła do mnie wiadomość o katastrofie smoleńskiej [SONDA]
Mieczysław Kasprzak, poseł na Sejm RP
Dla mnie to było niezapomniane przeżycie, bo ja miałem lecieć tym samolotem. Nie poleciałem, bo miałem pękniętą siatkówkę oka i byłem po operacji. Zazdrościłem kolegom, że mogą lecieć. W sobotę rano włączyłem telewizor i usłyszałem, że prezydencki samolot miał kłopoty z lądowaniem. Ale kolejna informacja już była dramatyczna. Samolot się rozbił i wszyscy zginęli. Zadzwoniłem do mojego kolegi Jana Burego i powiedziałem mu, że samolot się rozbił, a leciał w nim nasz kolega, poseł Leszek Deptuła. Janek zapytał, czy jestem pewien, że leciał. Powiedziałem, że tak. To było dla nas bardzo bolesne przeżycie.