Jak zimą dbać o samochód?

- Brudny samochód najpierw trzeba spryskać środkiem czyszczącym, albo polać wodą z szamponem - mówi M. Kozak. - Po kilku minutach można rozpocząć mycie. W zależności od tego, czy mamy myjkę wysokociśnieniową, czy używamy szczotki i wiaderka, czyszczenie będzie wyglądać inaczej.

Dużo płukania

Używając myjki samochód należy tylko dokładnie spłukać. Jeżeli po płukaniu zostanie jeszcze brud, można przemyć auto szczotką i powtórzyć płukanie. Jeśli nie mamy myjki, po namoczeniu myjemy karoserię szczotką i letnią wodą, a następnie dokładnie spłukujemy.

W zimie najistotniejsze jest jednak dokładnie wytarcie nadwozia. Zadbać należy szczególnie o uszczelki w drzwiach, bagażniku, a także klamki i zamki.

- Wodę z zakamarków można wydmuchać przy pomocy kompresora. Uszczelki nacieramy olejkiem zawierającym silikon. O dokładne wysuszenie uszczelek powinni zadbać głównie właściciele samochodów niemieckich, które z uwagi na sposób montażu gumy są szczególnie podatne na przymarzanie - mówi M. Kozak.

Po myciu samochodu w czasie należy też zapuścić odmrażaczem zamki, w których może zamarznąć woda.
Jeżeli zamarznie...

Może się jednak zdarzyć, że nawet mimo troski o nadwozie, auto i tak pozamarza. Wówczas można wypróbować jeden z kilku domowych sposobów. Do odmrożenia drzwi i zamków najlepsza jest suszarka do włosów, którą należy podgrzewać zamarznięte miejsce.

Jeżeli drzwi wreszcie uda się otworzyć, trzeba wytrzeć do sucha uszczelki. Zamki można zapuścić odmrażaczem. W żadnym wypadku nie wolno natomiast polewać auta gorącą wodą, która najpierw pomoże dostać się do środka, ale gdy zamarznie spotęguje nasze kłopoty.

Na mrozie nie pastujemy

A co z kierowcami, którzy lubią, gdy ich samochód pięknie lśni?

- W zimie nie muszą rezygnować z pastowania i woskowania karoserii. Należy jednak nabłyszczać nadwozie w ciepłym miejscu. Jeżeli ktoś nie ma garażu, polecam woskowanie na myjni. Takie zabiegi pozwalają utrzymać lakier w dobrej kondycji - mówi M. Kozak.