Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakiego prezydenta potrzebuje Rzeszów? Socjolog: a może młodszego Ferenca?

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Krzysztof Prendecki
Krzysztof Prendecki
O nadchodzących przedterminowych wyborach samorządowych w Rzeszowie, a także kampanii wyborczej i oczekiwaniach mieszkańców wobec nowego prezydenta rozmawiamy z dr. hab. Krzysztofem Prendeckim, socjologiem z Politechniki Rzeszowskiej.

- Niespodziewana decyzja Tadeusza Ferenca o rezygnacji z fotela prezydenta miasta mocno namieszała na lokalnej scenie politycznej. I niewątpliwie wybory w Rzeszowie zapowiadają się niezwykle ciekawie. Nowe rozdanie po latach jednowładztwa, musi budzić ciekawość. Ale co dalej?

- Jest pewien rodzaj niepokoju i wątpliwości. Czy miasto utrzyma się wysoko w rankingach, czy nie zacznie się wyludniać? Czy nadal będzie tak czysto jak jest? Czy będzie się rozwijać czy zacznie zwijać? Czy może się okazać, że to zasługa samych przedsiębiorczych mieszkańców. Dolina Lotnicza czy branża IT, przecież nie są własnością miasta i niewiele zależą od głównego włodarza. Przed laty tygodnik „Polityka” określił gród Rzecha mianem „lot wznoszący”, czy teraz zacznie pikować? Wielka niewiadoma. Sądząc jednak, z jaką dużą przewagą wygrywał dotychczasowy prezydent, można pokusić się o spostrzeżenie, wg. statystycznego wyborcy: następca niech będzie taki sam jak Ferenc, tylko młodszy.

- Mijają kolejne tygodnie, a opozycja wciąż nie ogłosiła swojego kandydata. Kolejne nazwiska przewijają się na giełdzie wyborczej, kandydaci na kandydatów puszczają do wyborców oko, ale konkretów wciąż brak. PiS też długo zwlekało zogłoszeniem na kogo stawia. Z czego to wynika?

- Wiadomo, że Rzeszów stanie się polem bitewnym głównych partii politycznych. Tyle tylko, że wyborcy swój rozum mają i nie można zbytnio przesadzić ze „spadochroniarzami” ze stolicy. Głosowanie na swojego pod szyldem znanej marki to kwintesencja sukcesu. PiS zrobiło co mogło zrobić najlepszego, wybierając rozpoznawalną już wojewodę Ewę Leniart. Choć korzenie co prawda z Dylągówki, ale kto tych wiejskich w Rzeszowie nie ma? Co prawda nie razi nadzwyczajną charyzmą, ale na tle bezbarwnych, wcześniejszych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli nawet dla dobra miasta, zrezygnować z mandatu posła, to jest postęp i dobre posunięcie.

Na prawej flance, pojawił się też Marcin Warchoł. Wszędzie go pełno, kampanie już ma dynamiczną i to namaszczenie przez związanego przez lata z lewicą Tadeusza Ferenca, wprowadziło w osłupienie niejednego politologa. Czy to wystarczy do wejścia do drugiej tury, zwłaszcza w sytuacji przylgnięcia łatki Ziobrysty, prawej ręki Ziobry i wice-Ziobry? Trudno powiedzieć.

- Koalicja rządząca miastem zapowiadała, że skupi wokół siebie wiele środowisk i wystawi w wyborach jednego, wspólnego kandydata. Ale tu także na razie nie ma konkretów...

- Koalicja anty – PiS, która ma niby wystawić jednego kandydata, ale jak na razie jest bardzo nieudolna. Partykularne interesy partyjne zwyciężają. Giełda z nazwiskami jest bogata. Wydaje się, że trudno pogodzić sympatia lewicowe z centro – prawicowymi. Ale przecież nawet w Przemyślu rządzi koalicja PiS – SLD. Ważne dla tej strony będzie to, aby był to kandydat co prawda pragmatyczny i postępowy, ale z domieszką konserwatyzmu.

Druga tura, PiS kontra PO, powinna być równie gorąca, jak ta centralna, ukazująca kto zasiądzie w Pałacu Prezydenckim. Tu tylko, albo, aż ratusz w stolicy polskiej Bawarii. Liczna grupa pozostałych kandydatów, doda zapewne smaczku debatom. Na takiej zasadzie, jak lubczyk czy pieprz wzmacniają aromat rosołu.

- Szczególnie w ostatniej kadencji najwięcej zarzucano Tadeuszowi Ferencowi w kwestii bałaganu urbanistycznego w mieście. I już widać, że część kandydatów oraz zgromadzonych wokół nich środowisk będzie grać tym tematem w wyborach. Czy to słuszny kierunek?

- Rzeczywiście tzw. „patodeweloperka” to jeden z najcięższych i najczęstszych zarzutów, jakie padały pod adresem Tadeusza Ferenca. Mam na myśli przede wszystkim stawianie wysokościowców gdzie popadnie, nie licząc się z okoliczną zabudową. Albo niszczenie terenów zielonych, których Rzeszów, aż tak dużo nie posiada. Rzeszowskie pnioki Olszynek pewnie nie wybaczą. Również dzika zabudowa rekreacyjnej Żwirowni, zalanie betonem terenów zalewowych, budzi złość niejednego mieszkańca.

Z drugiej jednak strony świadomość urbanistyczna, wiedza o ładzie przestrzennym, architekturze krajobrazu nie musi być przecież wystarczająca u wszystkich mieszkańców miasta. Wielu przecież widzi tylko, że jest rozwój, że się buduje, że bloki mają kolorowe elewacje. A przecież te kolorowanki to bardzo często „pasteloza” w czystej postaci, doprowadzająca estetów do furii. Przyszyły prezydent jednak nie koniecznie musi budować swoją kampanię na krytyce architektonicznych poczynań, może próbować iść w ślady swojego poprzednika. Zwłaszcza, że podobne problemy, panoszenia się budowniczych, nastawionych jedynie na maksymalizacje swoich zysków, a mających daleko gdzieś dobro społeczne, występują również w innych dużych miastach.

- Co zdominuje kampanię wyborczą? Jakie tematy będą najgłośniejsze?

- Zapewne pora roku będzie miała na to wpływ. Gdyby wybory odbywały się w okresie, kiedy palacze w piecuchach najbardziej smrodzą i trują siebie i wszystkich dookoła, być może czystość powietrza była by kluczowa. Ale jak wybory mają być w maju, to możliwe, że pojawi się odwieczny temat aquaparku, terenów rekreacyjnych czy budowy ścieżek rowerowych. Tylko czy wybory odbędą się w maju? Są prognozy mówiące o szczycie trzeciej fali w połowie maja. Władzy nie będzie się chciało śpieszyć, mając swojego komisarza.

Komunikacja, drogi, transport to także jedne z największych i najbardziej ciążących punktów zapalnych. Rozbudowa nie szła i nie idzie w parze rozwiązaniami drogowymi, parkingami i infrastrukturą osiedlową, do której przez lata przyzwyczailiśmy się. „Obwodnica południowa”, która stała się przedmiotem politycznej gierki, jest już w zasadzie „ogarnięta”. Trzeba pamiętać o rondzie Pobitno, jak również poszerzeniu ulicy Kwiatkowskiego. Kandydaci będą się musieli zmierzyć z pytaniami, co dalej z kolejką nadziemną.

Całkiem możliwe, że ktoś znowu zaproponuje tramwaje, z budową metra raczej się nikt nie wyrwie. Choć kto wie? Ciekawe, czy pretendenci, będą mieli gotowe rozwiązania na ulepszenie sprawności komunikacji miejskiej, częstości kursów, krótszym czasem przesiadek itd.? Będą musieli meandrować, jak dogodzić kierowcom, nie zapominając o rowerzystach, pieszych, itd. Czy obiecać więcej skrzyżowań i parkingów wielopoziomowych czy nastawić się na przekaz o ekologii i własnej sile nóg? Rzeszów przecież bryluje w liczbie zarejestrowanych automobili. Jak im nie podpaść, a równocześnie być modnym, trendy, pro eko?

- Czy kultura i sport to dziedziny życia, na których można dużo ugrać w kampanii?

- „Chleba i igrzysk”, temat bardzo wdzięczny. Przed obostrzeniami, coś tam się w mieście działo. Festiwale o randze trochę ponadregionalnej, Dni Rzeszowa, ulicy Paniagi i osiedli. Odbywały się potańcówki dla seniorów. Także, jak ktoś nie ma wyszukanych wymagań, to artystyczne gusta powinien mieć zaspokojone.

Kandydat na prezydenta będzie stawał jednak przed pytaniem, co dalej z zamkiem i centrum kultury? Co będzie się tam miało znajdować? Jakie ma pomysły? W tej materii wyobraźnia sztabów nie powinna być ograniczona i tylko czekać na nasze podkarpackie, kresowe i swojskie Centrum Pompidou.

Jeśli chodzi o sport, to numerem jeden jest temat stadionów, ewentualnej rozbudowy miejskiego czy ciągnącej się już latami sprawy obiektu lekkoatletycznego przy Wyspiańskiego. Póki co, jest już pomysł na naprawę cieknącego dachu jeśli chodzi o ten pierwszy obiekt, a na Resovii udało się wyburzyć okoliczny budynek z pustaków. W tej materii kandydaci powinni być jednak bardzo delikatni, gdyż zjednując sobie kibiców jednej drużyny, narażają się na szwank i pozbawienie się głosów u konkurencji. Wszystkim dogodzić się nie da.


Prezydent Rzeszowa zrezygnował i poparł jako swego następcę Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości z Solidarnej Polski

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24