Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jako pierwsi, po 22 latach, jechaliśmy linią kolejową 102 [WIDEO, ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Pierwszy kurs po ponad 20 latach na linii 102 z Przemyśla do polsko - ukraińskiej granicy w Malhowicach. Nz. od lewej Karol Gajdzik i dyr. Mieczysław Borowiec.
Pierwszy kurs po ponad 20 latach na linii 102 z Przemyśla do polsko - ukraińskiej granicy w Malhowicach. Nz. od lewej Karol Gajdzik i dyr. Mieczysław Borowiec. Norbert Ziętal
Ostatni regularny pociąg na linii kolejowej z Przemyśla do polsko - ukraińskiej granicy państwowej koło Malhowic przejechał tą trasą w 1994 r.

- To pierwszy przejazd kolejową drezyną ratunkową na trasie z Przemyśla do granicy. Dalej nie pojedziemy, gdyż granica w tym miejscu od wielu lat jest zamknięta dla pociągów. Co ciekawe, do dzisiaj po ukraińskiej stronie stoi semafor a na nim świeci się czerwone światło zakazujące wjazdu - mówi Karol Gajdzik, przemyski koordynator akcji KochamKolej.pl.

Może niedługo wjadą torem na Ukrainę

Oprócz czerwonego na semaforze, po stronie ukraińskiej, tuż za linią graniczną, wjazdu broni ciężka, stalowa brama.

- Mamy nadzieję, że już niedługo wreszcie uda się otworzyć tę bramę i wjechać pociągiem na Ukrainę. Choćby na stację do pobliskich Niżankowic - mówi pan Karol.

Dawniej tą trasą regularnie kursował pociąg z Przemyśla do Zagórza i dalej w Bieszczady. Był to ciekawy kurs, gdyż część trasy pokonywał przez terytorium ZSRR, a później Ukrainy. Na tym fragmencie trasy nie wolno było wsiadać, ani wysiadać. Skład był czujnie pilnowany przez żołnierzy.

- Jeszcze niedawno ta linia była całkowicie zarośnięta przez dziką roślinność. Postanowiliśmy działać. Dzięki akcji społecznej I Bieszczadzkiej Siekierezady, udało się ją oczyścić. Udział brali m.in. strażacy ochotnicy, kolejarze, młodzież szkolna, służby komunalne miejskie i gminne. Dzisiejszy kurs jest zwieńczeniem tej akcji i dowodem, że linia jest przejezdna. Uważamy, że ta linia kolejowa ma olbrzymi potencjał. Marzymy, aby jak dawniej, kursowały tędy pociągi pasażerskie. Kto wie, może kiedyś uda się przywrócić połączenie kolejowe aż do Budapesztu. Na dzisiaj po stronie ukraińskiej brakuje ok. 7 km dawnego toru polskiego, jest tor szeroki - mówi pan Karol.
Z Przemyśla do granicy prowadzi jeden tor. Jego stan nie jest najlepszy. Na części odcinka maksymalna prędkość to 20 km/h. Na pozostałej, tej lepszej, 40 km/h. Obecne tory został zbudowane w latach 70. ub. wieku.

Remont linii to koszt ok. 25 - 30 mln złotych

- Szansa na to, aby na tym torze pojawiły się pociągi osobowe jest duża. Muszą jednak być spełnione dwa warunki. Zainteresowanie ze strony ukraińskiej i jednocześnie ze strony polskiej. Do tego bardzo ważne zainteresowanie przewoźnika. My tą linię możemy doprowadzić do takiego stanu, aby mogły nią jeździć pociągi osobowe. 12 km linii kolejowej. W miarę dobry stan techniczny jest do stacji Bakończyce. Do Pikulic z prędkością maks. 40 km/h. Dalej linia jest w gorszym stanie i wymagałaby większych nakładów finansowych. Wydatki na tę linię to ok. 25 - 30 mln złotych. Jeżeli będzie zainteresowanie przewoźników, to jesteśmy otwarci - mówi Mieczysław Borowiec, dyr. Polskich Linii Kolejowych PKP, oddz. w Rzeszowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24