Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Fryz, mistrz pizzy z Rzeszowa: Udało mi się spełnić marzenie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Barbara Galas
Barbara Galas
Wideo
od 16 lat
Jakub Fryz zajął trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata Pizzy we Włoszech. Pokonał kilkuset zawodników z całego świata. Przyznaje, że kuchnię włoską ma we krwi, bo mieszkał tam 18 lat.

Prestiżowy konkursie odbył się w połowie kwietnia w Parmie.

- To były trudne i wymagające mistrzostwa. Kilkuset reprezentantów z całego świata spotkało się w jednym miejscu, aby pokazać swoje umiejętności. Wyjątkowe widowisko na najwyższym poziomie – podkreśla Jakub.

Za namową żony

27-latek na co dzień pracuje we własnej pizzerii „Sempre Verde” w Rzeszowie. Trzecie miejsce zajął w rozkręceniu największej pizzy (formowanie ciasta w powietrzu, bez użycia wałka – przyp. red.). Jak sam twierdzi, przepis na sukces jest bardzo prosty: kochać to co się robi.

- Bardzo długo obserwowałem te mistrzostwa – opowiada Jakub. - Zawsze chciałem wziąć w nich udział i sprawdzić swoje umiejętności nabyte przez lata. Jestem pizzaiolo (kucharz zajmujący się robieniem pizzy zgodnie z życzeniami klientów – przyp. red.) już prawie 17 lat. Pracowałem z wieloma Włochami i od każdego mogłem się czegoś nauczyć. Cały czas staram się doskonalić swoje umiejętności. Te mistrzostwa to był sprawdzian tego co potrafię oraz ile jeszcze mi brakuje.

Na zawody we Włoszech udał się, wraz z kolegami, za namową żony. Jako jedyny Polak stanął na podium.

- Jest to pierwszy taki konkurs, w którym brałem udział, i pierwszy taki mój sukces. Zostałem również wyróżniony jako najlepszy pizzaiolo z Polski - podkreśla.

Zamiłowanie do kuchni włoskiej ma we krwi.

- Pierwsze 18 lat życia spędziłem we Włoszech, w regionie Kampania blisko Neapolu. Tam mieszkałem z rodzicami, chodziłem do szkoły i tam jako nastolatek zacząłem pracować w kuchni - wspomina. - Widziałem jak prawdziwy pizzaiolo robi pizzę. Zacząłem pracę od przygotowywania składników, później pomagałem przy wyrabianiu ciasta, kończąc na robieniu farszu - dodaje.

Kiedy po latach wraz z rodziną wrócił do Polski, jego wielkim marzeniem było posiadanie własnej restauracji. - Udało się je zrealizować dzięki wielkiemu wsparciu żony, rodziców i rodziców mojej żony - zaznacza.

Jedna wielka rodzina

W kuchni włoskiej najważniejszy jest smak i prostota dań wykonanych z dobrych jakościowo produktów. To w swoich potrawach przekazuje gościom Jakub.

- Tu jest nasze królestwo, nasze miejsce. Z gośćmi jesteśmy na „ty” – podkreśla. - Czasami przychodzą do kuchni, żeby przybić mi piątkę - dodaje rozbawiony.

Jeżeli ma czas, to chętnie siada z gośćmi przy stoliku, by porozmawiać.

- Zależy mi na przyjacielskiej, rodzinnej atmosferze. Lubię, kiedy nadchodzi weekend i wszystkie stoliki są zajęte, a większość osób się zna. Wygląda to jak jedna wielka rodzina – podkreśla.

Jak się robi najlepszą pizzę na świecie? Jest ona przygotowywana z prostych i świeżych składników. Ciasto to po prostu mąka, woda, sól, drożdże. Farsz to wołowina na podsmażonej marchewce, selerze naciowym, z trzema rodzajami cebuli i z białym winem. Do tego mozzarella z regionu Kampania.

Jakub inspirował się smakiem z dzieciństwa i to okazało się przepisem na sukces.

- Mama bardzo często przygotowywała makaron genovese. To jest makaron z duszoną wołowiną na białym winie i w warzywach – opowiada. - Włosi słyną z tego, że bardzo długo przygotowują swoje sosy, żeby wydobyć esencję z tych produktów. Mój przygotowywałem 7 godzin.

Połączenie tych składników skradło serca jurorów. Na końcową ocenę składa się jednak wiele czynników. Sędziowie bardzo dokładnie obserwują produkcję na każdym jej etapie. Oceniany jest sposób wypieczenia, praca z ciastem oraz przede wszystkim smak.

Za rok wystartuje znowu

Kuba obiecuje, że to nie koniec jego przygody z konkursem. W przyszłym roku planuje wygrać w swojej konkurencji. Wie już, gdzie popełnił drobne błędy i chce jeszcze usilniej szlifować swój kulinarny warsztat.

- Zwycięstwo zawdzięczam przede wszystkim moim gościom, którzy na co dzień mnie odwiedzają, żonie, rodzinie, przyjaciołom. To oni sprawiają, że mogę się doskonalić w tym, co kocham – podkreśla mistrz pizzy z Rzeszowa.

Jakub Fryz, mistrz pizzy z Rzeszowa: Udało mi się spełnić ma...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24