Jan Antonowicz, proboszcz prawosławnej cerkwi kate
Jesteśmy wstrząśnięci tą tragedię w Komańczy. Nie da się oszacować tej straty. Bardzo przeżywa pożar władyka, arcybiskup Adam Dubec, który wczoraj przyjechał obejrzeć zgliszcza. Nie zostawimy naszej wspólnoty prawosławnej w Komańczy bez pomocy. Będziemy chcieli cerkiew odbudować. Wystosujemy na cały świat apel o pomoc. Mamy zachowaną pełną dokumentację, musimy jednak porozumieć z konserwatorem zabytków.Pożar wybuchł w środę przed godz. 19. Drewniana konstrukcja niemal natychmiast stanęła w ogniu. Jako pierwsza przyjechała OSP z Komańczy, ale nie poradziła sobie z ogniem. Kiedy dotarły jednostki ze Straży Pożarnej w Sanoku, cała cerkiew już płonęła. Nie było szans na uratowanie. Ocalała tylko dzwonnica stanowiąca wejście do świątyni.
Dlaczego wybuchł pożar?
Drewniana cerkiew p.w. Opieki Matki Bożej w Komańczy pochodzi z 1802 roku. Zbudowano ją w typie wschodnio - łemkowskim. Obok cerkwi w Turzańsku i Rzepedzi była jedną z trzech w typie osławickim. Pierwotnie była to parafialna cerkiew greko - katolicka.
Obok cerkwi stoi dzwonnica z 1834 roku, o konstrukcji słupowej, zwieńczonej "kopułką", stanowiąca jednocześnie bramę do świątyni.
We wnętrzu cerkwi znajdował się kompletny czterostrefowy ikonostas z 1832 roku ze wsi Wołosianka na zakarpackiej Ukrainie, ołtarz z 1803 roku, także ołtarzyk boczny z końca XVII w., a także cenne sztandary. Cerkiew była trójdzielna. Każda z trzech części zakończona była kopułą, krytą blachą.
Od1963 roku cerkiew była użytkowana przez prawosławnych. Dzięki zdobytej nagrodzie z Ford Motor Company w dziedzinie Ochrony Środowiska i Dziedzictwa Kulturowego cerkiew była remontowana. Stanowiła jedną z głównych atrakcji Szlaku Ikon Doliny Osławy i swoim pięknem przyciągała licznych turystów.
Mieszkańcy mówią, że wcześniej dwie godziny była tam wycieczka. Może któryś turysta rzucił niedopałek pod ścianę i od tego zajęły się drewniane wysuszone ściany 200-letniej budowli. Dlaczego wybuchł pożar - ustala prokuratura rejonowa w Sanoku.
Mieszkańcy Komańczy nie oszczędzają ratowników oraz władz gminnych i powiatowych słów krytyki.
- Strażacy z Komańczy nie mieli czym gasić. Przyjechali, to stali i patrzyli, jak cerkiew się pali. To wina władz gminy, że straż jest tak słabo wyposażona - uważa pan Jan z Komańczy patrząc na dopalające się szczątki cerkwi.
- W całej gminie nie ma strażackiego samochodu z prawdziwego zdarzenia. W Komańczy jedno auto ma 46 lat i ledwo jeździ, a drugie stoi, bo nie ma akumulatora. Z Rzepedzi nie przyjechała stara tatra, bo nie odpaliła. Przecież niedawno mieliśmy pożar szkoły. Można było, po tamtej tragedii doposażyć straż pożarną - dodaje drugi mężczyzna.
- Powiat dba tylko o siebie. Wszystko idzie na Sanok, a nam daje się ochłapy. Dobrze, że "Nowy Styl" dołożył się do samochodu strażackiego w Rzepedzi - mówi sołtys z Turzańska.
Mieli za mało wody
Ludzie narzekają, że JRG z Sanoka przyjechała późno, ponad godzinę od zgłoszenia.
- To nieprawda. Zgłoszenie było o 18.45, a pierwsze zastępy zawodowej SP były o 19.30. Czas dojazdu wyniósł 45 min - odpiera zarzut Marcin Betlej, rzecznik komendanta podkarpackiego PSP.
- Z Sanoka do Komańczy jest ponad 40 km, a samochodem bojowym nie można jechać 100 km/godz., bo wiezie on 3 tys. l wody.
- Pierwszy samochód miał w zbiorniku 2 tys. litrów wody. Wypsikali to szybko i nie było czym gasić - zżyma się świadek pożaru.
- Do Komańczy przyjechało 6 jednostek. Mieliśmy razem 12 tys. l wody - informuje Betlej.
- Nie możemy wozić ze sobą jeziora - denerwuje się strażak z Sanoka, biorący udział w akcji.
Ze względu na położenie cerkwi, strażacy musieli na znaczną odległość ciągnąć węże, co spowodowało, że akcja była bardzo trudna. Dorota Mękarska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas