Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Domarski z delegacją Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej złożył kwiaty pod pomnikiem Kazimierza Górskiego w setną rocznicę jego urodzin

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Uroczyste złożenie kwiatów pod pomnikiem Kazimierza Górskiego w Rzeszowie w setną rocznicę jego urodzin.
Uroczyste złożenie kwiatów pod pomnikiem Kazimierza Górskiego w Rzeszowie w setną rocznicę jego urodzin. Krzysztof Kapica
- To był wspaniały trener, ale przede wszystkim człowiek – mówił o Kazimierzu Górskim Jan Domarski. Jeden z jego Orłów razem z delegacją Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej złożył dziś kwiaty przed rzeszowskim pomnikiem urodzonego dokładnie sto lat temu trenera.

Strzelcowi słynnej bramki na Wembley (1973 r.) towarzyszyli Wiesław Lada, wiceprezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej oraz Henryk Rożek, trener koordynator Podk. ZPN.

- Kazimierz Górski to jest prawdziwa historia trenerska polskiej piłki nożnej. Był dla nas symbolem, potrafił scementować drużynę i osiągnąć prawie wszystko jako trener – przypominał Wiesław Lada.

Urodzony 2 marca 1921 roku we Lwowie Kazimierz Górski stał się legendą polskiej piłki. To pod jego wodzą reprezentacja Polski odniosła swoje pierwsze wielkie sukcesy - zdobywając najpierw złoty medal igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 r., później zajmując trzecie miejsce w mistrzostwach Świata w RFN w 1974 r. i sięgając po srebro na igrzyskach w Montrealu w 1976 r. Po igrzyskach w Kanadzie słynny trener zakończył pracę z drużyną narodową.

- Trener Górski powiedział nam od razu, że ci którzy wywalczyli awans jadą na mistrzostwa świata. Była tylko kwestia czy będzie ktoś w „11” – opowiadał Jan Domarski. – W odróżnieniu do innych selekcjonerów on miał też szczęście do piłkarzy. My chcieliśmy coś osiągnąć, nie musiał nas nawet za dużo motywować.

Urodzony we Lwowie i mówiący z charakterystycznym akcentem Górski został wybrany najlepszym polskim trenerem XX wieku, choć jako piłkarz zaliczył tylko jeden występ w kadrze narodowej. Po zakończeniu kariery trenerskiej w połowie lat 80-tych zasiadał we władzach PZPN, w latach 1991-95 był prezesem związku. Zmarł 23 maja 2006 roku w Warszawie.

- Miał czas dla każdego, dla kibiców, dla zawodników. Każdego wysłuchał, każdemu dał radę. I miał te swoje powiedzonka, jak na przykład to: „on jest bardzo dobrym trenerem, tylko nie ma wyników” – Jan Domarski uśmiecha się na wspomnienia.

Wiesław Lada też wspominał: - Nawet mam wspólne zdjęcie z panem Kazimierzem ze spotkania w Straszęcinie, gdzie trener Górski był częstym gościem w ośrodku przygotowań piłkarskich.

Wiesław Lada wysłał nam swoje pamiątkowe zdjęcie z Kazimierzem Górskim.
Wiesław Lada wysłał nam swoje pamiątkowe zdjęcie z Kazimierzem Górskim. fot. archiwum prywatne

Pomnik upamiętniający Kazimierza Górskiego od 2008 roku stoi w Rzeszowie na placu przy ul. Słowackiego. Rzeźba wykonywana jest z piaskowca. Są to dwie ręce, które trzymają piłkę. Pod nimi został umieszczony słynny cytat z pana Kazimierza: "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Albo my wygramy, albo oni”. Pomnik zaprojektowali studenci rzeszowskiej szkoły artystycznej, a wykonał go Stanisław Jaworek.

Prawdopodobnie jest to tylko jeden z dwóch pomników Kazimierza Górskiego. Drugi - przedstawiający jego postać - postawiono w 2015 r. obok Stadionu Narodowego w Warszawie.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24