Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Galiczyński z Przemyśla odnowił kolejne miejsce pamięci. Tym razem krzyż na Lipowicy

Norbert Ziętal
Dzięki staraniom Janusza Galiczyńskiego, w miejscu pamięci w lesie na Lipowicy w Przemyślu stanął nowy krzyż.
Dzięki staraniom Janusza Galiczyńskiego, w miejscu pamięci w lesie na Lipowicy w Przemyślu stanął nowy krzyż. Norbert Ziętal
Przemyślanin Janusz Galiczyński wystarał się o wymianę spróchniałego, drewnianego krzyża na forcie XVIII „Lipowica”. Tutaj podczas II wojny światowej, Niemcy rozstrzeliwali i grzebali mieszkańców Przemyśla, Żurawicy, Tarnawiec i innych miejscowości.

O tym ponurym miejscu w Przemyślu wie dzisiaj niewiele osób. 29 listopada 1943 r. Niemcy zwieźli tutaj ciała dziesięciu zamordowanych przez siebie polskich zakładników. Mieszkańców Przemyśla i Żurawicy, m.in. przedwojennych żołnierzy Wojska Polskiego i członków Armii Krajowej, którzy zostali rozstrzelali przy dawnej fabryce wozów, przy ul. Lwowskiej. Położony w lesie fort hitlerowcy wykorzystywali również, jako miejsce egzekucji kolejnych swoich ofiar, m.in. Franciszki i Stanisława Kurpielów z Tarnawiec w gm. Krasiczyn, który zostali zamordowani w 1944 r. za niesienie pomocy Żydom.

Po II wojnie światowej, w 1945 r. z fortu na Lipowicy ekshumowano zwłoki 32 osób, następnie pochowane je w zbiorowej mogile na Cmentarzu Zasańskim.

- To miejsce od wielu lat było zapomniane. Wymiany wymagał stary, drewniany krzyż. Postanowiłem działać - mówi Janusz Galiczyński.

Wystarał się o zgodę Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Nadleśnictwa Krasiczyn, na terenie którego znajduje się miejsce pamięci. Dzięki pomocy Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej oraz żołnierzy 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich udało się sfinansować wykonanie i ustawienie nowego, drewnianego krzyża. Wsparcia udzielił również rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

Krzyż to symbol, ważne jest mówienie o ofiarach

W ubiegły piątek, dokładnie w 75. rocznicę mordu przy ul. Lwowskiej, uroczyście poświęcono nowy krzyż. Miejsce pamięci poświęcili rzymskokatolicki, emerytowany ks. Stanisław Bartmiński, niegdyś proboszcz parafii w Krasiczynie oraz prawosławny ks. płk Jerzy Mokrauz, kapelan Garnizonu Przemyśl. Oprawę muzyczną zapewniła orkiestra OSP Medyka, asystę żołnierze 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich, oddano salwę honorową. Część gości przewiozła nieodpłatnie firma transportowa Eurobus.

- Wiedza o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się w tym miejscu, nie jest niestety powszechna. Krzyż, który został tu dzisiaj poświęcony, jest przede wszystkim znakiem naszego szacunku, ale pełniej możemy oddać hołd tutaj pomordowanym mówiąc o nich głośno oraz zachowując w naszych sercach wspomnienie o nich. Szczególnie dziękuję Panu Januszowi Galiczyńskiemu, jakże niestrudzonemu opiekunowi wielu miejsc pamięci znajdujących się na terenie naszego miasta – mówi Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla. W uroczystościach wzięła udział również Ewa Sawicka, przewodnicząca Rady Miejskiej w Przemyślu.

- W tym miejscu Niemcy zabili i pogrzebali więcej osób. Ich ciała nie zostały jeszcze ekshumowane. Takich grobów, w różnych miejscach lasu na Lipowicy może być jeszcze co najmniej kilkanaście. Wiem, że za pewien czas mają być prowadzone tutaj prace ekshumacyjne - mówi Galiczyński.

Jest znany nie tylko w mieście i regionie z systematycznego odnawiania zaniedbanych miejsc pamięci narodowej. Działa sam, choć przy okazji kolejnych przedsięwzięć udaje mu się „wychodzić” wsparcie innych osób czy instytucji. Wielokrotnie zawstydził przemyskie władze miejskie wyremontowaniem miejsc, których przez lata „nie dało się odnowić”.

- Urzędnicy robią tylko wielkie plany, a ja działam - wyjaśnia, gdy opowiada o kolejnej inicjatywie. Zaczął w 2016 r. od wyremontowania zapomnianego upamiętnienia, na tyłach szkoły przy ul. Kopernika, gdzie Niemcy zamordowali 1580 Żydów. Miejsce to odwiedzają delegacje nie tylko z Polski, ale również USA_i Izraela. Później odnowił miejsce straceń 10 polskich zakładników przy ul. Lwowskiej. Pamięć o tym miejscu od wielu lat podtrzymują uczniowie SP 15, jednak większość przemyślan nie wie o jego istnieniu. W tym remoncie pomogły prywatne firmy i finansowo radni miejscy. Galiczyński odnowił również zbiorową mogiłę na Cmentarzu Zasańskim 32 Polaków zamordowanych przez Niemców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24