- Powołanie Architekta Miasta to był pomysł rzeszowskiego środowiska architektów. Spotkałem się z nimi w ratuszu bodajże w pierwszym czy drugim tygodniu mojego urzędowania - przypomina Marek Bajdak, dyrektor Wydziału Nieruchomości w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim.
- Zasugerowali, że byłoby dobre dla polityki przestrzennej i wizerunku Rzeszowa, aby powołać taką osobę. Oczywiście nie miałem nic przeciw temu. Powołałem zespół, który miał wypracować rekomendacje dla przyszłego prezydenta, jak to stanowisko powinno być umiejscowione w strukturze, jaki powinien być zakres kompetencji Architekta Miasta. Tak też się stało.
Portal „Czytaj Rzeszów” podał, że największe szanse na stanowisko ma Janusz Sepioł z Krakowa, który pojawił się w Rzeszowie kilka miesięcy temu podczas kampanii wyborczej Konrada Fijołka i uczestniczył jako gość w jednym z jego spotkań.
Kim jest Janusz Sepioł?
To architekt (absolwent Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej), historyk sztuki, zdobywca kilku nagród za prace urbanistyczne. W latach 1999-2002 pełnił funkcję wicemarszałka województwa małopolskiego, a do 2006 był marszałkiem. Był też senatorem VII i VIII kadencji.
Zapytaliśmy w ratuszu, kto zostanie dyrektorem tworzonego Biura Architekta Miasta. Jak się dowiedzieliśmy nie będzie wybrany w konkursie, tylko ze wskazania prezydenta.
- Prezydent spotyka się jeszcze z kandydatami mającymi odpowiednie kompetencje. Jest już na finiszu tych rozmów. Architekt Miasta zostanie przedstawiony na początku listopada - mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. - Nie mogę więc na razie potwierdzić czy to będzie pan Sepioł, czy inna osoba. Ile będzie zarabiał nowy dyrektor? Dowiemy się, gdy zostanie z nim podpisana umowa o pracę.
Dyrektor Bajdak mówi, że pana Sepioła nie zna, ale nie ma znaczenia, czy Architekt Miasta będzie z Rzeszowa, z regionu, czy z daleka. - To musi być człowiek, który ma na tyle silną pozycję, że pewne rozwiązania będzie potrafił przeforsować także wśród deweloperów.
Wyzwania stojące przed dyrektorem Biura Architekta Miasta?
- Jaka jest sytuacja w Rzeszowie, wszyscy wiemy. To miasto ma chyba jedno z największych wyzwań w zakresie zagospodarowania przestrzennego, ponieważ przez wiele lat uczyniono sporo, aby nie przenieść działań na warstwę planistyczną - zauważa dr hab. Jacek Strojny, profesor Politechniki Rzeszowskiej, który był w zespole pracującym nad założeniami dotyczącymi powołania Architekta Miasta.
Dodaje, że zespół przede wszystkim chciał zapewnić Architektowi Miasta odpowiednią pozycję.
- Według naszych rekomendacji jest na równi z zastępami prezydenta, skarbnikiem, sekretarzem. SARP i Okręgowa Izba Architektów - te dwie instytucje zostały wskazane przez nas jako opiniujące powoływanego Architekta. Ich udział powinien zapewnić osobę poważaną w środowisku, która ma odpowiednie kompetencje.
Powinien to być ktoś z Rzeszowa?
- Według mojej opinii, spoza środowiska lokalnego, co zapewni możliwie dużą bezstronność rozstrzygania sporów, których trochę mamy. Przypomnę chociażby temat zabudowy Podwisłocza, który się zaostrza - mówi *prof. Strojny.
Janusz Sepioł to dobry kandydat?
- Pracując w komisji miałem okazję poznać środowisko, więc akurat tą kandydaturę z kilku względów cenię i oceniam pozytywnie. Przede wszystkim jest to osoba, która niezależnie od tego, czy ma jakąś polityczną aktywność, czy też nie, jest przede wszystkim merytoryczna i cieszy się autorytetem zarówno u nas jak i w kraju. Druga kwestia, która dla mnie jest dosyć istotna to fakt, że ten kandydat nie musi już nikomu niczego udowadniać i w sposób niezależny może zrobić wiele dobrego. Takie mam przeczucie. Nie musi walczyć o pozycję, on ją już ma.
Najpilniejsze zadania? Uchwalenie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Wytypowanie obszarów, które w pierwszym rzędzie mają być objęte miejscowymi planami.
Słychać głosy, że nie ma zbyt wielu chętnych spośród rzeszowskich architektów. - Taki punkt widzenia wydaje się jak najbardziej logiczny. Przypuszczam, że architekci zarabiają trochę więcej niż może zarobić nowy dyrektor. Są widełki, które w naturalny sposób ograniczają dopływ tych największych tuzów architektury do pracy w urzędzie. Przypuszczam, że tu może być właśnie problem, bo satysfakcja finansowa też jest ważna - sądzi Marek Bajdak.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Tylko u nas
- Tak wygląda grób Witolda Pyrkosza w siódmą rocznicę śmierci. Widok może poruszać
- Córka żołnierza AK skradła "Taniec z Gwiazdami". Nie do wiary, co łączy ją z Musiałem