Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński w Jedliczu: Węgla w Polsce jest w tej chwili już dużo

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Jarosław Kaczyński, prezes PiS o rządach Donalda Tuska: Sprawa stosunków z Rosją stała się w gruncie rzeczy - obok stosunku z Niemcami - stała się główną w ich polityce.
Jarosław Kaczyński, prezes PiS o rządach Donalda Tuska: Sprawa stosunków z Rosją stała się w gruncie rzeczy - obok stosunku z Niemcami - stała się główną w ich polityce. Fot. PAP/ Darek Delmanowicz
Oni próbują wmówić, że to oni byli antyrosyjscy, a my byliśmy prorosyjscy. Dalej już kłamać nie można – powiedział Jarosław Kaczyński w sobotę na spotkaniu z mieszkańcami w Jedliczu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przypomniał w swoim wystąpieniu m.in. działania rządu PO-PSL po katastrofie smoleńskiej. Odniósł się też do problemów związanych z dostępnością węgla.

Lider PiS nawiązał w swoim wystąpieniu do wcześniejszego wystąpienia szefa PO Donalda Tuska. – Dzisiaj mówił o miłości, o walce z nienawiścią, o okropnych rzeczach, które go spotkały. Krótko mówiąc sądzę, że warto powiedzieć parę słów na początek o kłamstwie, bo w końcu my jesteśmy w okresie czegoś, co by można było określić jako prekampania wyborcza i chodzi nam o wybory – mówił Kaczyński.

Jak dodał, wydawałoby się, że osiągnięcia ostatnich siedmiu lat wystarczą, by wygrać wybory, ale - jak zaznaczył - proces wyborczy związany jest ze świadomością społeczną, a ona jest kształtowana w wielkiej mierze przez środki masowego przekazu. Jeżeli chodzi o środki masowego przekazu, to przewagę mają nasi przeciwnicy – stwierdził.

Jak dodał, to "kłamstwo, które nas niebywale, gwałtowanie atakuje w tej chwili, ale atakowało właściwie przez cały czas". – To jest kłamstwo, które z jednej strony jest na ustach naszych przeciwników politycznych, sensu stricte, czyli polityków, ale to także czasem nawet zaostrzane przez media, przez te wrogie nam media – zaznaczył. W związku z tym stwierdził, że trzeba ciągle odwoływać się do oczywistych faktów.

W tym kontekście odniósł się do kwestii m.in. węgla i energetyki. Jak mówił, "oni twierdzą w tej chwili to, że nie ma paliwa to nasza wina, bo mógłby być polski węgiel; po drugie to co my w tej chwili robimy do niczego nie prowadzi i w żadnym razie nie zaradzi kłopotom, które są na horyzoncie". – To niebywale bezczelne kłamstwo – ocenił prezes PiS.

– Począwszy od decyzji (Donalda) Tuska by nie stosować weta w momencie, kiedy można było jeszcze to weto zastosować wobec całej polityki klimatycznej – dodał. Jak mówił, jeśli ówczesne decyzje Tuska byłyby inne, obecnie zapewne mielibyśmy więcej węgla.

Kto jest winien? "Oni"

Kaczyński kontynuował, że w konsekwencji ruszyła machina, która doprowadziła do tego, że wprowadzono ETS-y. – Wprowadzono mechanizm jeszcze później, żeby te ETS-y funkcjonowały jako papier wartościowy na giełdzie i żeby ten mechanizm spekulacji giełdowych podbijał jeszcze ceny tych ETS-ów – mówił. Dodał, że to powodowało, że opalanie węglem, przede wszystkim elektrowni stało się coraz mniej opłacalne i co za tym idzie, wydobycie stawało się coraz mniej opłacalne.

– Ten główny mechanizm blokujący wydobycie węgla w Polsce, tego węgla, którego w naszym kraju jest dużo, ten węgiel stał się nieopłacalny, albo coraz mniej opłacalny i były ogromne trudności z tym, żeby w ogóle kopalnie w Polsce mogły dalej działać – dodał Kaczyński.

Zwracał uwagę, że kiedy PiS przejmowało władzę, kopalnie były w stanie wielkiego zagrożenia. – Myśmy zebrali z budżetu, ale też od przemysłu energetycznego, czyli od kopalni, łącznie ok 20 mld zł, aby te kopalnie ratować – podkreślił. Zaznaczył, że nie dało się uratować wszystkich, ale "generalnie rzecz biorąc, podtrzymaliśmy produkcję węgla w Polsce".

– Kto jest winien temu, że w Polsce mamy kłopot z węglem, w ogóle, tak generalnie? Oni – podkreślił.

Odnosząc się do obecnej sytuacji i wprowadzonego embarga na rosyjski węgiel szef PiS mówił, że musimy tego węgla szukać gdzie indziej. – Szukamy i znajdujemy. Wszelkiego rodzaju chwyty propagandowe typu: węgiel na łopacie i palnik, którym się z góry węgiel próbuje podpalić nie zmienią faktu, że tego węgla jest w tej chwili już w Polsce dużo, że on jest sortowany i ta sprawa będzie rozwiązana – zapewnił.

"Nie ma na świecie takiego drugiego państwa...

Na spotkaniu w Jedliczach prezes PiS zarzucał opozycji kłamstwo także w kwestii relacji obecnego rządu z Rosją. – Oni próbują wmówić, że to oni byli antyrosyjscy, a my byliśmy prorosyjscy. Można powiedzieć, że dalej już kłamać nie można. W ten sposób można powiedzieć, że w 1939 r. Polska napadła na Niemcy, wymordowała tam ich ileś milionów, zniszczyła, obrabiała itd. Związek z faktami jest dokładnie taki sam – mówił Kaczyński.

Przypomniał, że to Donald Tusk w swoim pierwszym przemówieniu jako premier mówił, że chce poprawić stosunki z Rosją. – Sprawa stosunków z Rosją stała się w gruncie rzeczy - obok stosunku z Niemcami - stała się główną w ich polityce – stwierdził Kaczyński.

– Katastrofa, tzw. katastrofa, czyli zamach smoleński - co do tego nie można mieć dzisiaj już najmniejszych wątpliwości. Wszystko, co się później działo, to było po prostu niebywałe. Nie ma państwa na świecie, które w takiej sytuacji oddałoby wszystko drugiej stronie – mówił prezes PiS.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jarosław Kaczyński w Jedliczu: Węgla w Polsce jest w tej chwili już dużo - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24