Firma zewnętrzna, która przygotowuje posiłki dla chorych, robi to dopiero od trzech tygodni.
Kuchnia w szpitalu Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu przestała działać, dlatego jedzenie dla pacjentów dowożone jest z zewnątrz. Dostarczaniem posiłków zajmuje się firma z Lubaczowa. Pacjenci natychmiast powiadomili personel, gdy w zupie mlecznej zauważyli, sporej wielkości robaki.
- Owady rzeczywiście pojawiły się w kaszy. Podjęliśmy kroki eliminujące takie przypadki. Powołaliśmy komisję ds badania jakości posiłków - mówi Janusz Szynal, Dyrektor Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu.
Z firmą, która przygotowuje posiłki dla szpitala nie udało nam się skontaktować. Bardziej rozmowni byli pracownicy lecznicy, którzy twierdzą, że wcześniej w szpitalu nic takiego się nie zdarzyło.
- Pacjent przychodzi do szpitala zatrwożony o swoje zdrowie. Nie bardzo zwraca uwagę na jedzenie. To wcale nie znaczy, że należy dawać mu byle co - mówi pracownik COM-u.
Niektórzy pacjenci przestali jeść szpitalne jedzenie. Wolą to co przyniesie im rodzina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?