Zaległości powstały w ciągu dwóch lat akademickich, za rządów Antoniego Jarosza. Pieniądze przekazywane na podwyżki wynagrodzeń, na godziny nadwymiarowe oraz na stypendia dla studentów w większości nie trafiały do adresatów.
Milionowe zaległości
Ówczesny rektor zamiast wypłacić należne pieniądze pracownikom i studentom gromadził je od 2003 do 2005 roku na koncie uczelni. Za niezrealizowane podwyżki wynagrodzenia w roku akademickim 2003/2004 wypłacono w kwietniu ponad 4 miliony złotych. Za nadgodziny w roku następnym prawie 370 tys. zł. Pochodne od wynagrodzeń to dalsze 1,4 mln zł. Pracownicy, oprócz kilku tysięcy z zaległej podwyżki, otrzymali jeszcze średnio 3 tysiące za godziny nadwymiarowe.
Studenci dostali ponad 4 miliony
Również wypłacane są wyrównania stypendiów. Za rok akademicki 2003-4 studenci otrzymali zaległe prawie 1,8 miliona zł. Za rok następny - 2,3 mln.
- Wszelkie zobowiązania zostały uregulowane. Nie mamy już długów - mówi Jan Krukowski, kwestor uczelni.
Wybory rektora
W tym tygodniu wybranych zostanie 23 elektorów. Będą oni reprezentować nauczycieli, pracowników administracyjnych i studentów. Kandydaci na rektora będą zgłaszani do kolegium elektorów, które dokona wyboru. Elektorzy wybiorą rektora, prorektorów i członków Senatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?