Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław zdał egzamin. Gorzej z "Wandżim"

mił
Zwycięstwami Katarzyny Grzybowskiej i Jakuba Dyjasa zakończyło się 3. Grand Prix Polski, które od piątku do niedzieli odbywało się w Jarosławiu. Za to Wang Zeng Yi odpadł już w I rundzie turnieju głównego.

- Rywalizacja stała na bardzo wysokim poziomie - stwierdził Kamil Dziukiewicz, trener Kolpinga Jarosław. - Nasze miasto wszystkim przypadło do gustu i dostaliśmy zapewnienie, że to nie ostatnia duża impreza, którą organizowaliśmy - cieszył się.

Mniej powodów do zadowolenia miał jego podopieczny Wang Zeng Yi, który odpadł już w I rundzie turnieju głównego. Jego pogromcą okazał się Mateusz Gołębiowski, reprezentant AZS Politechniki Rzeszowskiej. Zawodnika rzeszowskiej drużyny w 1/4 finału wyeliminował dopiero późniejszy zwycięzca. Na tym samym etapie odpadł również Tomasz Lewandowski, jego kolega z drużyny. Ćwierćfinał to było także wszystko, na co było stać Pawła Chmiela, jeszcze do niedawna tenisistę rzeszowskich "akademików". W finale Dyjas pokonał Piotra Chodorskiego.

Wśród pań natomiast Grzybowska okazała się lepsza od Magdaleny Szczerkowskiej. Roksana Załomska, na co dzień grająca w SPAR-Zamek Tarnobrzeg, odpadła w 1/8 finału z Klaudią Kusińską. Udział w Grand Prix nie toczył się jedynie o zwycięstwo, ale był również istotny ze względu na ranking. Można było zdobyć potrzebne punkty, które mogły dać awans do indywidualnych mistrzostw Polski. Wszystko wskazuje na to, że zobaczymy w nich Lewandowskiego, Gołębiowskiego i Michała Dąbrowskiego ze Strzelca Frysztak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24