Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasełka i pastorałki

ada
Tak zaprezentowała się grupa starsza zespołu Melanż.
Tak zaprezentowała się grupa starsza zespołu Melanż. Krzysztof Urbański
MIELEC. Jasełka, pastorałki oraz piosenki i układy taneczne wypełniły program koncertu noworocznego, który odbył się w niedzielę w Samorządowym Centrum Kultury. Na scenie zaprezentowało się blisko dwustu artystów, którzy na co dzień pracują w Spółdzielczym Domu Kultury.

Koncert odbył się w sali widowiskowej SCK, gdyż scena w Spółdzielczym Domu Kultury nie pomieściłaby wszystkich występujących. A było ich sporo: Zespół Tańca Nowoczesnego "Melanż", Klub Tańca Towarzyskiego "Żaczek", Teatr "Alboco" a także seniorzy z klubów "Złota Jesień", "Pogodna Jesień" i "Wrzos" oraz soliści. Gościnnie na scenie pojawiła się grupa seniorów ze Środowiskowego Domu Kultury w Tarnobrzegu.
Do tej pory zespoły pracujące w Spółdzielczym Domu Kultury pokazywały się głównie w plenerze, bo są tak liczne, że nie zmieściłyby się na scenie. Tym razem dzięki przychylności dyrekcji SCK, 40-osobowa grupa taneczna mogła wystąpić na deskach sali widowiskowej z okazji początku nowego roku. Pomoc SCK okazała się bezcenna także jeśli chodzi o stroje: kostiumy do jasełek, przedstawienia przygotowanego przez seniorów, pochodziły właśnie z garderoby Samorządowego Centrum Kultury.
- To właśnie seniorzy wyszli z inicjatywą przygotowania takiej imprezy. Najpierw miała być tylko przeglądem dokonań seniorów z regionu, ale koncepcja zmieniła się - zaznacza Jadwiga Klaus, kierownik Spółdzielczego Domu Kultury. Stało się tak dlatego, że na zaproszenie SDK odpowiedzieli tylko seniorzy z Tarnobrzega, a tymczasem inne zespoły pracujące pod egidą mieleckiego SDK chciały pokazać swoje umiejętności.
Artystom, którzy pokazali się na scenie SCK trudno cokolwiek zarzucić. Tymczasem publiczność zachowywała się dużo mniej "profesjonalnie". Trzaskanie drzwiami, szelest papierków, głośne komentarze i ciągłe przemieszczanie się widzów towarzyszyły koncertowi do samego końca. - Jako usprawiedliwienie powiem, że na widowni zasiedli głownie rodzice, dziadkowie, przyjaciele artystów, a oni bardzo przeżywali występy bliskich. Czasem emocje brały górę - komentuje kierownik SDK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24