Jasielscy radni nie posłuchali pani burmistrz i zgodzili się na kontole

Mimo sprzeciwów kontrola jednak będzie.

Ponad trzy godziny, łącznie z przerwami na uzgodnienia i doprecyzowanie wniosków, jasielscy radni zajmowali się planem pracy Komisji Rewizyjnej na ten rok. Nie obyło się bez tradycyjnych "pyskówek" między panią burmistrz a radnym Czeluśniakiem.

- Panu nie chodzi o to by złapać króliczka, tylko o to by goni króliczka i niech pan dalej sobie goni tego króliczka - mówiła Maria Kurowska.

Kontrole dezorganizują pracę urzędników

Złożony przez komisję plan nie spodobał się pani burmistrz. Znaczna cześć zaplanowanych kontroli dotyczyła wydziału gospodarki mieniem. Ujęto w nim kontrolę kompleksową i problemowe: związane z budową strefy ekonomicznej w Warzycach, sprawdzającą naprawy gwarancyjne budowy dróg i ciągów pieszych oraz napraw w zakresie starego cmentarza. Zdaniem Kurowskiej podwójne kontrole nie mają sensu.

Kontrolowany ma być też Wydział Funduszy Europejskich i Rozwoju.

- Zachodzi obawa, że działalność zespołów kontrolnych sparaliżuje prace dwóch podstawowych wydziałów UMJ - twierdzi pani burmistrz i dlatego wnioskowała o nie zatwierdzenie planu Komisji Rewizyjnej w przedstawionej postaci.

Odwracanie uwagi czy przedwyborcze rozgrywki?

Zamiast tych kontroli radni Henryk Rak i Zbigniew Balik proponowali by skontrolować Miejską Bibliotekę Publiczną, Muzeum Regionalne i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, bo te nie były w tej kadencji kontrolowane.
Na dodatkowe kontrole przystali członkowie KR, ale z kontroli w wydziale gospodarki mieniem nie chcieli za nic zrezygnować.

- To wydział, przez który przechodzi ponad połowa budżetu - mówił Krzysztof Czeluśniak, przewodniczący KR RMJ.

- Komisja Rewizyjna angażuje pracowników do szukania dokumentów, zamiast pracy na ulicy - obstawała przy swoim Kurowska. - Kontrole dezorganizują pracę urzędnikom, a to rok wyborczy i właśnie o to chodzi Komisji Rewizyjnej - mówiła.

Broniąc swojego stanowiska podkreślała, że w tych wydziałach są różne kontrole zewnętrzne i wszystkie są pozytywne.

Kontrola jednak będzie

- Czyżby urząd miał coś do ukrycia? - pytał CzeluśniaK? - Jeżeli jest czysty i przeźroczysty, to pani burmistrz nie powinna się bać niczego - podkreślał radny.

- Nigdy Komisja Rewizyjna nie dezorganizowała pracy urzędników, zawsze uprzedzaliśmy o kontroli i wcześniej na piśmie zwracaliśmy się o przygotowanie interesujących nas dokumentów - podkreślała Elżbieta Bernal, członek KR.

Po burzliwych obradach radni zdecydowali: kontrowersyjne kontrole będą przeprowadzone. Sugerowane w zamian za nie w MBP, Muzeum i MOPS też będą.

Za przyjęciem planu kontroli z naniesionymi autopoprawkami glosowało 12 radnych, 4 było przeciw, 4 wstrzymało się od głosu.