Jasielskie przedszkolaki uczą sie tradycji

Już po raz drugi Przedszkole Miejskie nr 3 w Jaśle zorganizowało Przegląd Zespołów Ludowych.

- Chcemy by dzieci wiedziały, że kiedyś u nas tak się tańczyło - mówi Bogumiła Sojka, dyr. PM nr 3 w Jaśle. - W przedszkolu dzieci się bawią, a przy tym uczą. Być może to ostania okazja żeby, zanim wpadną w wir szkolnych obowiązków, zapoznały się z naszymi tradycjami. Ja zawsze mówię, że naród, który nie szanuje swojej przeszłości nie jest wart przyszłości. Przecież skądś żeśmy się wzięli, gdzieś są nasze korzenie i my tego uczymy nasze dzieci - podkreśla.

Dzieci to lubią, rodzice także

W imprezie, która odbyła się we wtorek w Jasielskim Domu Kultury, wzięły udział wszystkie miejskie przedszkola, na scenie zaprezentowało się 9 zespołów. Było na co popatrzeć, kolorowe stroje, wypracowane układy taneczne, przyśpiewki i zabawy ludowe. Dzieci bawiły się świetnie nie tylko na scenie, ale i pod sceną.

- Dzieci lubią się pokazywać, rodzice są zadowoleni, bo widzą, że dzieci czegoś się uczą, widzą efekty ich pracy, oglądają swoje dzieci na scenie - podkreśla Sojka.

Ze strojami ludowymi nie było problemu, część kupiły przedszkola, ale rodzice też pomagali.

- Jak rodzice widzą, że to do czegoś to się przydaje, że jest wykorzystywane, to zawsze bardzo chętnie pomagają - dodaje pani dyrektor.

- Bardzo fajna impreza, jestem wzruszona, zachwycona i podziwiam panie, które to wszystko organizowały i nauczyły te dzieci tych ludowych tańców - mówi Anna Wałęga, babcia sześcioletniego Kubusia. -Jestem pod wrażeniem. Patrzyłam ze łzami w oczach, jak tańczył, jest niski, a miał przy sobie dwie wyższe koleżanki i radził sobie bardzo dobrze - podkreśla z dumą pani Anna.

Wśród występujących przedszkolaków był sześcioletni Maksymilian Czyżowicz, z PM nr 10. Przebrany za górala tańczył i śpiewał.

- Bardzo podoba mi się ta impreza, panie nauczycielki włożyły w to dużo pracy i fajnie, że dzieci mogły się czegoś nauczyć - mówi Małgorzata Czyżowicz, mama Maksia. - Taniec ludowy nie jest zbyt popularny, coraz bardziej się o nim zapomina, ale jeśli zapoczątkujemy naukę już w przedszkolu, to jest szansa, że przetrwa.

Jak będę duży …

Bez wątpienia organizatorzy i dzieci włożyli dużo pracy w przygotowanie przeglądu, ale jak widać było warto.

- Długo się przygotowywaliśmy, ale to było bardzo fajne tak ćwiczyć w przedszkolu - mówi Łukasz Szeląg, sześciolatek z PM nr 3. - Bardzo dobrze nam poszło. Ja miałem aż dwie role, tańczyłem i śpiewałem w "Czarny baranie" i "Zasiali górale". Jak będę starszy, to też będę tańczyć - dodaje.