Jasło > Nowe wysypisko potrzebne od zaraz

Pracownicy zakładu nie kryją obaw.

- Mam na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci. Gdzie w wieku 50 lat znajdę pracę w Jaśle? - żali się Jan Filip, pracownik z 10-letnim stażem. Podobnego zdania są jego koledzy.

Prowizorka jest najlepsza

Przepisy Unii Europejskiej mówią, że takie składowiska mogą funkcjonować najpóźniej do końca 2009 roku. Co prawda prowizorycznym, ale jednak najlepszym rozwiązaniem byłoby więc, gdyby Urząd Wojewódzki w Rzeszowie przedłużył zezwolenie na pracę wysypiska na następny rok.

W tym czasie powinien powstać podobny zakład w innym, bezpiecznym miejscu.

- Nowe składowisko dałoby pracę nie tylko obecnym pracownikom. Na pewno byłyby jeszcze dodatkowe miejsca pracy - podkreśla Józef Rydarowicz, kierownik MZGO.

Plan związany z Gamratem

Kilka lat temu był plan budowy Zakładu Zagospodarowania Odpadów na terenie ZTS Gamrat - w miejscu po byłym wydziale specjalnym. Nie chcieli się na to zgodzić mieszkańcy Opacia, Jareniówki, przysiółka Barzykówka w Trzcinicy i osiedla Gamrat.

- Sprawa ucichła, ale nie wszyscy wiedzą, że ten plan nadal jest aktualny. Dla mnie budowanie tu tego zakładu to przerażająca perspektywa - mówi Stanisław Witalis, sołtys Opacia.

Z Jasła do Krosna

Pod uwagę brane jest inne rozwiązanie. Odpady miałyby być wywożone na wysypisko do Krosna. Śmieci byłyby składowane w Jaśle, a potem dowożone. Wiąże się to jednak z kosztami. Krosno proponuje prawie 100 zł netto za tonę, tylko za samą utylizację. Do tego dojdą opłaty za zbiórkę śmieci z miasta - około 74 zł netto za tonę oraz koszty transportu.

Wszystko w rękach radnych

- Uwzględniając realia, jak i protesty mieszkańców, będziemy przeciwni budowie składowiska w Gamracie - informuje Andrzej Kachlik, zastępca burmistrza Jasła. - Decyzja należeć będzie jednak do radnych i będzie musiała być podjęta bardzo szybko.