Na dole kamienicy mieszkają Stanisław i Krystyna Wietechowie z córką Agnieszką, po sąsiedzku rodzina Zaleśnych z czwórką dzieci, a na górze - Grzegorz i Beata Penarowie z dwójką dzieci.
- W piątek, po godz. 20., przechodzień zaalarmował nas, że z komina bucha ogień. Gdy otworzyłem drzwi, na klatce było pełno dymu - opowiada S. Wietecha.
Straż pożarna przyjechała bardzo szybko. Ugasiła ogień. Strażacy powiedzieli lokatorom, żeby do czasu wyczyszczenia wentylacji nie palili w piecu i uważali na pokrywę, którą zatkali komin.
Drugi pożar
W mieszkaniu na górze został Grzegorz Penar, reszta rodziny poszła spać na dół.
- Już wtedy wydawało mi się, że widzę lekki dymek - mówi Agnieszka, córka Wietechów.
Rodzice położyli się spać, ona chciała jeszcze trochę poczytać.
- Około północy usłyszałam dziwne odgłosy. Wyszłam na klatkę i zobaczyłam ogień, pełno dymu - opowiada.
Zaalarmowani mieszkańcy wybiegli na zewnątrz w tym, co mieli na sobie.
- Na górze został mój szwagier, myślałam, że się zaczadził, zaczęłam krzyczeć, żeby go ratować - dodaje Agnieszka.
Grzegorz Penar: - Obudziłem się, dym szczypał mnie w oczy. Otworzyłem okno i zacząłem dawać znaki komórką, że żyję. Po chwili wyprowadził go strażak.
Każdy może pomóc
Każdy może pomóc
Uruchomione zostało konto, na które można wpłacać pieniądze:
BANK PEKAO SA o. Jasło, nr: 83124023371111000037285317, z dopiskiem: "Dla pogorzelców rodzin Wietechów, Penarów, Zaleśnych".
Chcą skarżyć straż
Zdaniem domowników i Andrzeja C., strażacy zachowywali się, jakby nie wiedzieli, co robić.
- Na pytanie o brak drabiny, strażak odpowiedział, że nie mają nawet kierowców - mówi pan Andrzej.
Strażacy lali wodę na dach zamiast do wnętrza, gdzie się paliło. Dopiero o trzeciej nad ranem sprowadzili samochód z drabiną. Dopływ gazu odcięli dopiero po interwencji policjanta.
- Zamierzamy skarżyć straż za niedbalstwo i opieszałość - mówią mieszkańcy.
Straż widzi to inaczej
- Za pierwszym razem przewód kominowy został przez strażaków i właściciela sprawdzony - informuje młodszy brygadier Wacław Pasterczyk, rzecznik PSP w Jaśle.
- Właściciel nie poinformował strażaków, że belka nośna stropu jest zakotwiczona na konstrukcji komina. To ona była przyczyną pożaru. Belka była całkowicie zabudowana, skąd więc strażacy mogli wiedzieć, że tam istnieje - mówi rzecznik Pasterczyk. - Podczas pierwszej interwencji paliła się sadza w kominie. Przyczyną był brak jego czyszczenia.
Policja też bada sprawę.
- Biegły wypowie się co do przyczyn pożaru - informuje nadk. Zbigniew Mijal, zastępca naczelnika sekcji.
Duże szkody
Spaliło się poddasze, stropy są nadpalone. Ogień strawił pokój dzieci, ich ubrania, komputer, książki.
- Dobrze, że dzieci spały na dole... - mówi ze łzami w oczach Krystyna Wietecha. - Nas przygarnął syn Robert, ale jak długo możemy u niego mieszkać? Ewelinka i Paulinka Penar są u dziadków w Rymanowie. Nie wiedzą, że nie ma już ich pokoju.
W dolnych pomieszczeniach zalane zostały sufity, poodpadały tynki. Mieszkańcy obawiają się, że dom, pochodzący z końca XIX w., zawali się.
Idą z pomocą
- Na polecenie burmistrz Marii Kurowskiej rodzina Penarów ma od wczoraj mieszkanie zastępcze - informuje radny Krzysztof Czeluśniak. Finansowo wspomoże ich MOPS, pomoc zaoferowało kilka firm.
Rodzin nie stać na remont. Wietechowie żyją z emerytury, ich córka Agnieszka pracuje na pół etatu. U Penarów pracuje tylko Grzegorz, żona jest na opiece nad niepełnosprawną córką. Podobna sytuacja jest w rodzinie Zaleśnych. Agnieszka pracuje jako pielęgniarka, jej mąż zatrudniony jest w MPGK, mają na utrzymaniu czwórkę dzieci. Razem z nimi mieszka teściowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?