Do tragedii doszło w poniedziałek nad ranem, tuż za mostem na ulicy Mickiewicza.
Citroen jechał od strony miasta w kierunku Gamratu. Na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w stojący przy drodze słup energetyczny, po czym stoczył się bokiem z kilkumetrowej skarpy i zawisł na narożniku ogrodzenia prywatnej posesji.
- Najprawdopodobniej przyczyną wypadku była nadmierna prędkość - informuje rzecznik jasielskiej policji Łukasz Gliwa.
Kierowca, na skutek rozległych obrażeń głowy, poniósł śmierć na miejscu. Pasażer, 32-letni mieszkaniec Jasła, z urazami głowy trafił do szpitala. Od kierowcy i pasażera pobrano krew do badań stanu trzeźwości.