Obecność policjantów na miejscu zdarzenia zaowocowała nałożeniem mandatu nie tylko na sprawcę tej kolizji, ale także ukaraniem dziewięciu innych kierowców.
Do wypadku doszło na krajowej "dziewiątce" w Zboiskach, przy wjeździe do Dukli, kilkanaście minut przed godz. 7. Fordem transitem w kierunku Krosna jechało pięciu pasażerów, kierował 26-letni mieszkaniec gminy Dukla.
W pewnej chwili prowadzący transita zwolnił. Najprawdopodobniej - pomimo namalowanej w tym miejscu jezdni podwójnej ciągłej linii - zamierzał skręcić na stację paliw. W tym momencie na tył busa najechało ciężarowe volvo, spychając go na przeciwległy pas ruchu, wprost pod jadącego mana z naczepą.
Za kierownicą mana siedział 27-letni mieszkaniec Mławy, zaś volvem kierował 47-letni obywatel Rumunii. Kierowcom tirów nic się nie stało, do szpitala przewieziono kierowcę forda i jego pasażerów. Po badaniach okazało się, że niegroźne obrażenia mają tylko trzy osoby.
- Ponieważ wszyscy kierowcy byli trzeźwi, policjanci zakwalifikowali wypadek jako wykroczenie, a za jego sprawcę uznali kierowcę z Rumunii - informuje Marek Cecuła, rzecznik policji w Krośnie. - Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym dostał 500 zł mandatu.
Choć policja winy zdarzenia dopatrzyła się tylko u kierowcy ciężarowego volvo, to dla dwóch pozostałych też będzie miało ono konsekwencje prawne. Na miejscu był bowiem funkcjonariusz Inspekcji Transportu Drogowego, który kontrolując mana ujawnił nieprawidłowości, i instytucja ta będzie prowadzić w tej sprawie postępowanie.
Z kolei policjanci sprawdzą niezgodność adnotacji w dowodzie rejestracyjnym forda transita ze stanem faktycznym.
- Z dokumentu wynikało, że może on przewozić jedynie 3 osoby, podczas gdy w samochodzie znajdowało się 9 miejsc - mówi Cecuła.
Na tym nie koniec - bo przy okazji policjanci przyjrzeli się zachowaniu innych kierowców na tym odcinku krajowej "9". Okazało się, że manewr, który prawdopodobnie zamierzał wykonać kierowca busa, jest dość powszechny w tym miejscu. Mandaty dostało dziewięciu kierowców, który skręcili na stację paliw, lekceważąc linię podwójną ciągłą.
Jednym z przyłapanych był 27-letni kierowca audi. Nie tylko dostał mandat, ale stracił też prawo jazdy (miał 0,6 promila alkoholu) i czeka go odpowiedzialność sądowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?