- Był Niemiec, wcześniej Słoweńcy, Białorusin, Izraelczyk, Serb, a teraz reprezentację poprowadzi Mike Taylor. Dobrze wyjedziemy na amerykańskiej szkole?
- Ważne, że ten trener miał już kontakt z europejskim basketem, pracował w Czechach, w Niemczech. A jakie będą efekty jego pracy? Kto to wie. W naszej kadrze mamy dojrzałych koszykarzy Wyszli z naszej szkoły, a my procesu szkolenia nie przestrzegamy tak, jak należy.
- Czyli nie ma się co nastawiać na progres wyników?
- Stać nas na lepsze, niż w ostatnich mistrzostwach, ale żaden trener nie jest cudotwórcą. Co może Amerykanin? Może lepiej wykorzystać potencjał zawodników, stworzyć lepszą atmosferę, mocniej zdyscyplinować zespół, ale przecież nie zmieni nawyków graczy dojrzałych.
- Dlaczego w naszej koszykówce ciągle jest jak jest?
- Wszystko rozpoczyna się od szkolenia. My stosujemy niby te same rozwiązania, co inne federacje, także te najmocniejsze, jak Hiszpania, ale gdzieś nam to w jakimś momencie się urywa. Pewnie trochę z mentalnego powodu, komuś braknie woli walki, umiejętności funkcjonowania w grupie, z drugiej strony ktoś odstaje przygotowaniem fizycznym, inny ma problem z przygotowaniem techniczno-taktycznym. Na każdym etapie szkolenia musi zostać przerobiona określona treść.
- Kilka lat temu prowadzona przez pana kadra 17-latków na mistrzostwach świata zatrzymała się dopiero w finale w meczu przeciw USA? Nie pora odmłodzić dorosłą kadrę?
- Nie mamy za bardzo kim. Z zawodników ze wspomnianej drużyny dwóch, Karnowski i Gielo gra w USA w akademickiej lidze, Ponitka znalazł się w belgijskim klubie. Ten ostatni wchodzi do kadry, dwaj pozostali mogą za jakiś czas pójść w tym samym kierunku. Trzech graczy w reprezentacji z tamtej srebrnej ekipy to byłby całkiem dobry wynik. Dodam, że nam wtedy poszło, bo drużyna była już otrzaskana, doświadczona. Zaliczyła w sumie trzy mistrzostwa Europy i dwa mistrzostwa Świata. Nie ma jednak tak, że z takiego zespołu od razu większość sprawdzi się, zrobi kariery w dorosłym baskecie.
- Co pan teraz porabia?
- Prowadzę kadrę Under'16. W weekend lecimy na duży Turniej do Turcji. Zagra tam 16 reprezentacji.
- Będzie z tej mąki chleb?
- Bazuję na tym, co się robi w klubach. Są ciekawi chłopcy, ale bywa, że mają też problemy z podstawowymi sprawami, jak chwyt, podanie. No ale taki turniej jest właśnie po to, aby sprawdzić się z lepszymi, nabrać motywacji do pracy.
- We wspomnianej drużynie wicemistrzów świata grał jarosławianin Grzegorz Grochowski (obecnie playmaker MOSiR-u Krosno - przyp. red.). Ma pan w obecnej kadrze 16-latków kogoś z regionu.
- Wiktora Majkę z Polonii Przemyśl (obecnie UKS Gimbaskets 2 Przemyśl - przyp. red.). Szukam rozgrywającego do drużyny. Wiktor w Turcji dostanie szansę i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział