Do Chełma piłkarze JKS-u pojechali w trzynastu, z dwoma juniorami na ławce rezerwowych.
Warunki gry dyktowali miejscowi, którzy mieli sporo okazji do zdobycia bramek, jednak w pierwszej połowie bardzo dobrze spisywał się w bramce Mateusz Zając, broniąc kilka groźnych strzałów. Gracze znad Sanu mogli wyjść na prowadzenie po pół godzinie gry, lecz strzał Michała Maciejewskiego z rzutu karnego obronił golkiper gości.
Po zmianie stron gospodarze szybko objęli prowadzenie. Zając faulował Oleksija Prytuliaka i z „wapna” nie pomylił się Przemysław Banaszak. Ten sam zawodnik w 65. minucie trafił w poprzeczkę. Do remisu mógł doprowadzić Krzysztof Zawiślak, jednak i jego strzał ostemplował poprzeczkę. Podwyższył Banaszak, któremu piłka spadła pod nogi po obronionym przez Zająca strzale Michała Kobiałki. Wynik ustalił Mateusz Kompanicki, wykorzystując „jedenastkę”, po faulu bramkarza gości na Michale Budzyńskim.
Chełmianka Chełm - JKS Jarosław 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Banaszak 47-karny, 2:0 Banaszak 79, 3:0 Kompanicki 90+2-karny.
Chełmianka: Drzewiecki – Wołos, J. Niewęgłowski, Maliszewski, D. Niewęgłowski – Prytuliak (82 Chariasz), Uliczny, Kobiałka, Kotowicz (67 Budzyński) – Kompanicki ż, Banaszak (90 Kowalczyk). Trener Artur Bożyk.
JKS: Zając 4 – Kmak 4, Ozimek żżcz [89] 4, Maciejewski 4, Michalak ż 4, Urbaniak 4 (79 Bihajło), Pękala ż 4, Stachyra 4, Purcha 4 – Bąk 4, Zawiślak 4. Trener Arkadiusz Baran.
Sędziował Adamski (Kielce). Widzów 400.
Top Sportowy 24 - hity internetu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało