Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli będzie wojna, zabiorą ci terenówkę

Maciej Chłodnicki, mitu
- Pismo od urzędników jest tak sformułowane, że musi budzić niepokój - mówi Adam Małek
- Pismo od urzędników jest tak sformułowane, że musi budzić niepokój - mówi Adam Małek Fot. Krystyna Baranowska
W razie wojny lub innych zagrożeń lub kataklizmów właściciele terenówek będą musieli je użyczyć Urzędowi Miasta. Sami też zostaną zwerbowani jako kierowcy.

Pisma z taką informacją rozsyła właśnie Wydział Spraw Obywatelskich.

Groźny ton prośby

- Urzędnicy napisali mi o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie użyczenia samochodu - mówi Adam Małek, właściciel Toyoty RAV 4. - Przestraszyłem się, ponieważ kupiłem auto używane i pomyślałem, że może miało wcześniej jakiś wypadek lub było kradzione.

Jak tłumaczą urzędnicy, wojna ani inny kataklizm, odpukać, póki co nam nie grozi.

- Procedura nie jest czymś wyjątkowym. Z ustawy o powszechnym obowiązku obrony wynika, że w razie zagrożenia miasto może pożyczyć samochód terenowy. Oczywiście za zgodą właściciela i odpłatnie - uspokaja Maciej Kiczor z biura prasowego Urzędu Miasta.

Takimi samochodami mogliby być przewożeni ranni, lekarstwa lub żywność.

Pożyczą też właściciela

- Aby uniknąć zarzutów o spowodowanie uszkodzeń, zakładamy, że użyczonym w razie potrzeby autem, kierować będzie jego właściciel lub osoba przez niego wskazana - dodaje Kiczor.

Urzędnicy twierdzą, że większość właścicieli aut terenowych, godzi się na ich użyczanie. To ilu ich jest objęte jest jednak tajemnicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24