Jest 1 liga, ale w Rzeszowie nie ma stadionu. Resovia lub Stal będą grać w Stalowej Woli

Chociaż stadion przy ul. Hetmańskiej przeszedł kilkuetapową rozbudowę, a jego szatnie i zaplecze sanitarne spełniają wymogi ekstraklasowe, obiekt nie jest przystosowany do gry na poziomie 1 ligi (drugi poziom rozgrywkowy). Powód? Aby dostać licencję na występy na tym szczeblu, stadion musi posiadać podgrzewaną płytę boiska oraz oświetlenie o mocy wymaganej przez Polski Związek Piłki Nożnej.

Przy ul. Hetmańskiej murawa nie jest ogrzewana, a istniejące oświetlenie jest niewystarczające. Kibice obu rzeszowskich zespołów zastanawiają się, dlaczego stadion nie spełnia wymogów, skoro juz przed sezonem oba kluby typowano do walki o awans do 1 ligi.

- Rozbudowa stadionu kosztowała około 50 milionów złotych. Powstał jeden z nowocześniejszych stadionów w Polsce, ze świetnym zapleczem sanitarnym i gabinetami odnowy biologicznej. W efekcie grała tu nawet młodzieżowa reprezentacja Polski w piłce nożnej. Dziwię się, że osoby odpowiedzialne w mieście za infrastrukturę sportową nie dopilnowały, aby obiekt był gotowy na grę w I lidze. Tym bardziej, że od kilku lat sie o tym mówi, a prezydent wielokrotnie powtarzał, że bardzo zależy mu na piłce na wyższym poziomie i po cichu też liczył na I ligę w Rzeszowie – mówi pan Filip, kibic z Rzeszowa.

Okazuje się, że pieniądze na modernizację stadionu Rada Miasta Rzeszowa zarezerwowała w budżecie już w lipcu ubiegłego roku. Niemal natychmiast urzędnicy rozpoczęli przygotowania do przetargu na zaprojektowanie zmian na stadionie. Ogłoszono go w październiku.

- Niestety firmy, które się do niego zgłosiły złożyły zbyt wysokie oferty i przetarg trzeba było unieważnić. Kolejny ogłosiliśmy w listopadzie, a oferty otworzyliśmy w grudniu. Tym razem udało się wyłonić wykonawcę prac, z którym umowę podpisaliśmy początkiem tego roku – mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Na jakim etapie prace są w tej chwili? Projekt budowy podgrzewanej płyty boiska jest juz gotowy. Aby rozpocząć inwestycje trzeba jednak uzupełnić dokumenty o projekt odwodnienia boiska.

- A on ma być gotowy w sierpniu. Od razu, kiedy go otrzymamy chcemy ogłosić przetarg na wykonanie prac. Liczymy, że uda się je rozpocząć we wrześniu i zakończyć najpóźniej na wiosnę

– mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos.

Z papierologią przegrywa na razie budowa nowego oświetlenia boiska. Firma, która przygotowuje jego projekt przekazała miastu właśnie ekspertyzę, z której wynika, że do montażu nowych świateł nie można wykorzystać obecnych masztów stojących na stadionie. Trzeba więc wykonać dodatkowy projekt na nowe maszty.

W ratuszu zapowiadają, że oświetlenie powinno być gotowe na rundę wiosenną, być może już na początku 2021 roku. Niestety większym problemem może się okazać montaż ogrzewania i odwodnienie boiska. Prace będą wymagały wykonania głębokich wykopów, w których trzeba ułożyć instalację grzewczą. Następnie boisko trzeba będzie odtworzyć. Nawet jeśli wykonawca prac ułoży na nim gotową trawę kupowana w rolkach, nie od razu będzie można rozgrywać na niej mecze. Trawa musi się przyjąć i zakorzenić, co w niskich temperaturach i ograniczonej ilości słońca zajmie więcej czasu, niż latem.

- Może się zatem okazać, że nawet przy zakończeniu prac budowlanych na wiosnę, piłkarze nie będą mogli grać przy Hetmańskiej jeszcze przez wiele tygodni

– zwraca uwagę jeden z kibiców.

W tej sytuacji ta z drużyn, która awansuje do I ligi będzie musiała rozgrywać swoje mecze w Stalowej Woli, gdzie nowy stadion spełnia wymogi 1 ligi.