Na początku stycznia br. młoda niedźwiedzica przywędrowała na obrzeża Przemyśla. Schwytano ją i wywieziono do lasów w gminie Bircza.
Trzy tygodnie później ponownie zapuściła się w pobliże domów tym razem w Chorzowie k. Pruchnika. Od tego czasu przebywa w lecznicy "Ada" w Przemyślu.
Według przyrodników, drapieżnik nie poradzi sobie na wolności, ponieważ wcześniej był przetrzymywany przez człowieka. Uciekł bądź został celowo wypuszczony.
Jako pierwsi chęć jego przygarnięcia wyrazili leśnicy. Zaoferowali, że umieszczą go w dawniej niedźwiedziarni w Gołuchowie. Zareagowały również władze Przemyśla proponując budowę gawry i wybiegu w parku miejskim obok Domku Ogrodnika.
Gotowe do przyjęcia i utrzymywania misia jest także Jarosławskie Przedsiębiorstwo Budowlane Budexim S.A. Prezes Patrycjusz Gaweł zapewnia, że firma posiada 13 hektarów terenów leśnych z obszernymi magazynami w Kidałowicach. Jeden z nich można zaadoptować na "mieszkanie" dla niedźwiedzicy.
O ostatecznych losach zwierzęcia zadecyduje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?