Kilka tygodni temu pialiśmy o tej sprawie. PKP zlikwidowały przejazd przez tory, który od wielu lat był wykorzystywany przez mieszkańców ul. Stawowej. Teraz muszą nadrabiać 4-5 km, aby m.in. dojść do przystanku autobusowego. Władze Przemyśla, które interesowały się w tej sprawie w PKP, twierdziły że przejazd był samowolką i został zlikwidowany ze względów bezpieczeństwa. Sprawą od początku interesuje się również przemyski radny miejski Prawa i Sprawiedliwości Maciej Kamiński. Pisał w tej sprawie interpelacje do prezydenta Przemyśla, ale przede wszystkim interweniował w PKP.
- Po dość długim okresie od zamknięcia przejazdu i po trzech tygodniach interwencji poprzez rozmowy i pisma z prezydentem Przemyśla i władzami PKP z Rzeszowa udało się znaleźć rozwiązanie, które powinno zadowolić wszystkich. Cieszę, że udało znaleźć się rozwiązanie, które pozwoli godnie żyć mieszkań
— mówi Nowinom Kamiński.
Jest szansa na utworzenie przejazdu kategorii F, który będzie przejazdem sformalizowanym przez umowę pomiędzy osobami prywatnymi a PKP. Jego wykonanie wiąże się z dość sporymi kosztami, ale jest szansa na dużą pomoc ze strony PKP w utworzenie przejazdu.
- Istotną sprawą jest teraz stanowisko prezydenta Przemyśla, ponieważ wypracowane rozwiązanie będzie tymczasowe na rok lub dwa. Będzie zależeć od deklaracji urzędu miasta dotyczącej remontu jednej z istniejących tam dróg, który pozwoli na przejazd pojazdów i poruszanie się mieszkańców. W tym momencie jest to praktycznie niemożliwe i niebezpieczne ze względu na bardzo ich zły stan techniczny lub przez inne czynniki — twierdzi Kamiński.
ZOBACZ TEŻ: Podziemna Trasa Turystyczna w Przemyślu będzie jeszcze piękniejsza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?