Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy świadkami załamania handlu w Polsce. "Na minusie są niemal wszystkie kategorie"

Monika Ostaszewska
Monika Ostaszewska, Marketing Manager MOYA w Anwim S.A.
Monika Ostaszewska, Marketing Manager MOYA w Anwim S.A.
Obostrzenia wprowadzone w wyniku epidemii koronawirusa dotyczą w dużej mierze placówek handlowych. Nowe zasady w drastyczny sposób ograniczyły dostęp konsumentów do sklepów, a ograniczenia poruszania się wymusiły zmiany zwyczajów zakupowych.

Wyraźne spadki

Niewątpliwie jesteśmy świadkami załamania handlu w Polsce. Niepokojące dane zaprezentował ostatnio Główny Urząd Statystyczny, według którego za marzec, w ujęciu rok do roku, sprzedaż detaliczna ogólnie spadła o 9 proc.

Biorąc pod uwagę, że dane za luty wskazują ponad siedmioprocentowy wzrost r/r, widać tu wyraźną różnicę, a musimy wziąć pod uwagę, że obostrzenia zaczęły obowiązywać dopiero dwunastego, a kolejne 20 marca. Spodziewamy się zatem, że dane za kwiecień mogą być jeszcze bardziej pesymistycznie.

Na minusie są niemal wszystkie kategorie, a prawdziwą zapaść widać w sektorze odzieży i obuwia, których sprzedaż spadła aż o połowę. Na lekkim plusie jest żywność (2,5 proc.) i produkty farmaceutyczne (8,8 proc.). Udział w sprzedaży przez internet wzrósł z kolei z 5,6 do 8,1 proc. Jednak, jak widać, nie poprawiło to znacząco ogólnych statystyk. Według GUS ogólna sprzedaż na stacjach paliw spadła o 12,5 proc.

Zmiany zachowań konsumentów

Cykliczne badania „Shopper Trends”, firmy badawczej Nielsen, określają nastroje i zachowania konsumentów. Według wcześniejszych edycji raportu przeciętny polski konsument wykazywał wysoki poziom optymizmu i podobnie wysoko oceniał stan swoich finansów osobistych. Mimo to, robiąc zakupy, zwracał szczególną uwagę na ceny poszczególnych produktów oraz był wrażliwy na promocje. Generalnie można uznać, że polski konsument jest bardzo rozsądny. Co ciekawe, charakteryzujemy się także ponadprzeciętną częstotliwością robienia zakupów – częściej niż inni Europejczycy odwiedzamy sklepy i dyskonty.

Ogłoszony w Polsce stan epidemii zmienił nasze zwyczaje. Po zmasowanym szturmie na sklepy po wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego, konsumenci obecnie zdecydowanie rzadziej robią zakupy i raczej w średnich i mniejszych sklepach. Dane z raportu „Shopper Trends” pokazują też, że Polacy będą jeszcze bardziej zwracać uwagę na ceny produktów. Może to być przyczynkiem do zmian strategii komunikacyjnych i marketingowych sieci handlowych zwiększających nacisk na ekspozycję korzystnych cenowo zakupów.

Spodziewamy się spowolnienia gospodarczego. Może skutkować to tym, że konsumenci bardziej zainteresują się markami i produktami lokalnymi, a zakupy będą realizować w sklepach o mniejszych formatach. Co ciekawe, już nie cena ma dla nich kluczowe znaczenie – coraz częściej jest to kwestia bezpieczeństwa w czasie zakupów.

Zmiany na stacjach paliw

Ogólne obostrzenia dotyczące poruszania się spowodowały spadki obrotów na stacjach paliw, szczególnie tych w większych miastach. Wynika to z faktu, że w dużych ośrodkach więcej osób jest w stanie przestawić się na tryb home office i w związku z tym mniej konsumować paliwa.

Innego rodzaju zjawiskiem u klientów tankujących na stacjach jest chęć jak najszybszego dokonania transakcji. Implikuje to spadki sprzedaży w kategorii gastronomii. Powyższe obserwacje zmian zwyczajów konsumentów również wymuszą zmiany na stacjach paliw.

Jak wspomniałam, niezwykle istotna stała się kwestia bezpieczeństwa zakupów, zatem spodziewamy się, że wiele z obowiązujących teraz zasad sprzedaży zostanie utrzymana na dłużej. Mam tu na myśli z jednej strony stały asortyment produktów higienicznych, z drugiej bardziej restrykcyjne zasady utrzymania czystości w obiekcie czy stosowania dodatkowych środków ochronnych przez sprzedawców, jak np. plastikowe przyłbice, czy osłony z plexi.

Czekają nas wszystkich duże zmiany, a to, co obecnie obserwujemy na świecie, może okazać się jedynie preludium do nowego rozdziału w funkcjonowaniu gospodarki, w tym sektora handlu. Spowoduje to konieczność dostosowania się i zmian w bardzo wielu sferach życia. Wygrają jak zwykle ci, którzy wykażą się największą elastycznością i umiejętnością adaptacji do „nowej normalności”.

Obejrzyj wideo:

Dobra passa deweloperów musiała się kiedyś skończyć. Sprzedaż dużej liczby mieszkań zaowocuje zapewne dużą liczbą ich zwrotów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jesteśmy świadkami załamania handlu w Polsce. "Na minusie są niemal wszystkie kategorie" - Strefa Biznesu

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24