Jeszcze więcej podkarpackich nauczycieli na bruk

- To zdecydowanie więcej, niż przed rokiem - ubolewa Bogusława Buda, szefowa rzeszowskiej "Solidarności" oświatowej. - Zwłaszcza patrząc na liczbę nauczycieli, którzy będą mieli okrojone etaty, nawet o połowę. W jednej z rzeszowskich szkół ponadgimnazjalnych spotka to aż 34 pedagogów. Z jednej strony nauczyciele zarobią połowę mniej, ale przynajmniej nie zostaną w ogóle bez pracy.

Przyczyną drastycznych cięć jest coraz mniej dzieci w szkołach, likwidacje szkół i wchodząca do szkół nowa podstawa programowa, która ogranicza liczbę godzin niektórych przedmiotów.

- Dla przykładu, w rzeszowskim II LO przez nową podstawę będzie aż 30 godzin tygodniowo języka polskiego mniej. A to przekłada się na likwidację prawie dwóch etatów - podaje B. Bud i dodaje, nauczycieli których przedmiotów najbardziej dotykają zwolnienia: geografów, biologów, chemików, ale o dziwo także germanistów, anglistów, wuefistów oraz polonistów. Na pewno jest to dramat dla tych ludzi.

Jan Bałuka, szef "S" oświatowej w Krośnie także dostrzega, że fala zwolnień i cięć jest większa, niż przed rokiem.

- Mam na razie podsumowaną sytuację w Krośnie i powiecie krośnieńskim oraz w części powiatu brzozowskiego. Z obliczeń wynika, że dyrektorzy szkół zgłosili 10 nauczycieli do zwolnień, gdy przed rokiem było może 2. Obniżka etatów czeka aż 89 pedagogów - wylicza. - Najbardziej ucierpią nauczyciele geografii, fizyki, biologii.

W piątek kończy się nabór do szkół średnich. W Rzeszowie są klasy, gdzie z tzw. pierwszej preferencji nie zgłosił się ani jeden chętny. Są też szkoły, gdzie liczbę zainteresowanych nauką w pierwszych klasach da się dosłownie policzyć na palcach ręki. Przykłady? Zero chętnych do 2 oddziałów X LO (ratownictwo, bezpieczeństwo wewnętrzne), 2 klas zawodowych w Zespole Szkół Kształcenia Ustawicznego (monter izolacji budowlanych, murarz - tynkarz), 2 klas zawodowych w ZS Spożywczych (wędliniarz, piekarz), technikum i zawodówki ZDZ (technik obsługi turystycznej, technik hotelarstwa, monter elektronik). W klasie liceum ZS Agroprzedsiębiorczości jest zapisany 1 kandydat, a w 3 klasach technikum - 15. Zaledwie po kilku uczniów mają też poszczególne oddziały XI LO, XII LO oraz VIII LO.

Czy to oznacza, że szkoły te są zagrożone likwidacją?

- W tym roku na pewno nie, bo mają jeszcze uczniów w starszych klasach. A pierwsze może jeszcze zasilą uczniowie z drugiej i trzeciej preferencji. Zobaczymy - liczy Zbigniew Bury, dyr. rzeszowskiego wydziału edukacji w Urzędzie Miasta w Rzeszowie. - Na pewno w niektórych szkołach trzeba będzie łączyć kilka klas w jedną. Jeżeli historia powtórzy się w kolejnych latach, pomyślimy o reorganizacji. Możliwe, że niektóre samoistnie wygasną. Chociaż prognozy są optymistyczne. Niż demograficzny nie będzie trwał wiecznie. Trzeba przeczekać najgorszy okres.