Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 38
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
JKS Jarosław przegrał u siebie ze Stalą Rzeszów aż 0:5...
fot. Łukasz Solski

JKS Jarosław - Stal Rzeszów 0:5 [ZDJĘCIA, KIBICE, WIDEO, RELACJA]

JKS Jarosław przegrał u siebie ze Stalą Rzeszów aż 0:5 (0:5).

Grający bez większej presji piłkarze Stali Rzeszów rozbili jarosławian, którzy nie mogli znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego rywala. Trzeba przyznać, że podopiecznym Bohdana Bławackiego gra się kleiła, panowali na boisku, stwarzali sobie klarowne okazje i wiele z nich zamienili na bramki.

JKS ostatni raz na własnym obiekcie pięcioma golami przegrał w 2008 roku, podczas szalonego meczu z Koroną Rzeszów, który przegrał 3:8.
Po rozgrzewce podstawowy bramkarz jarosławian Andrzej Mikus zgłosił kontuzję i zastąpił go Michał Borowiec. W 6. minucie z rzutu wolnego dogrywał Wojciech Reiman, na bramkę uderzył Piotr Prędota. Nie popisał się golkiper gospodarzy, który przepuścił futbolówkę między nogami. Jarosławianie poderwali się do ataku, lecz ich zapędy szybko zostały ostudzone.

W 16. minucie Damian Skała szarżował prawą stroną, wycofał na 25 metr i Sławomir Szeliga bez namysłu przymierzył tuż przy słupku. Minutę później było praktycznie po meczu. Sebastian Brocki otrzymał piłkę w polu karnym, przymierzył i przy biernej postawie obrońców futbolówka zatrzepotała w siatce. Pod koniec pierwszej części meczu goście zadali jeszcze dwa ciosy. Centrował Reiman i Brocki z woleja uderzył po długim rogu, Borowiec po raz czwarty musiał wyjmować piłkę z „sieci”. Chwilę później Reiman zobaczył, że golkiper miejscowych jest wysunięty, przymierzył i trafił w górny róg.

Po zmianie stron przyjezdni nie forsowali tempa gry, kontrolowali przebieg meczu. W końcówce stworzyli sobie dwie dogodne okazje. Prędota zagrał do Pawła Giela i ten trafił wprost w ręce Borowca. Następnie bramkarz stanął na wysokości i obronił uderzenie Szeligi, następnie dobitkę Prędoty.

Gospodarze w pierwszej połowie mogli pokusić się o trafienie, lecz strzał Kamila Aaba został zablokowany, natomiast w końcowych fragmentach próba lobowania bramkarza Stali przez Pawła Hassa zakończyła się nieznaczną pomyłką.

JKS Jarosław - Stal Rzeszów 0:5 (0:5)
Bramki:
0:1 Prędota 6, 0:2 Szeliga 16, 0:3 Brocki 17, 0:4 Brocki 41, 0:5 Reiman 42.

JKS: Borowiec – Gliniak, Dudek, Wilk ż, Aab ż – Kaganek ( 46 Świech ż), Kłusek, Kycko (64 Jeż), Surmiak (46 Pękala), Raba (60 Kmak) – Hass . Trener Mariusz Sawa.

Stal: Wasiluk – Skała, Drelich (66 Zięba), Kursa, Kordas – Gil (54 Bożek), Szeliga, Reiman, Lisańczuk (60 Giel), Brocki (73 Kwycz) – Prędota. Trener Bohdan Bławacki.

Sędziował Górka (Tarnów). Widzów 800 (200 z Rzeszowa).

Zobacz również

Tak było podczas biało-czerwonego festynu dla dzieci w Solankach w Inowrocławiu

NOWE
Tak było podczas biało-czerwonego festynu dla dzieci w Solankach w Inowrocławiu

Znaleziono ciało ofiary zawalenia się mostu. Trwa usuwanie skutków katastrofy

Znaleziono ciało ofiary zawalenia się mostu. Trwa usuwanie skutków katastrofy

Polecamy

Iga Świątek poznała ostatnią rywalkę w Madrycie! Będzie powtórka finału sprzed roku!

Iga Świątek poznała ostatnią rywalkę w Madrycie! Będzie powtórka finału sprzed roku!

Koła olimpijskie spłonęły w Paryżu. Śmieciarze zapowiadają strajk podczas igrzysk

Koła olimpijskie spłonęły w Paryżu. Śmieciarze zapowiadają strajk podczas igrzysk

Kobranocka wraca do Jasła. W czerwcu będzie gwiazdą dni miasta

Kobranocka wraca do Jasła. W czerwcu będzie gwiazdą dni miasta