Czytaj aktualności sportowe również w wydaniu papierowym Nowin
Seria jarosławskich piłkarzy trwa w najlepsze: ósmy mecz bez straty bramki (seria Piotra Ciska to już 642 minuty) i szósty z rzędu bez porażki.
Jarosławianie w sobotę wygrali z Chełmianką 1-0. Już siódmy raz w sezonie, a piąty w takim stosunku, dlatego nie dziwi pozycja lidera i bilans bramowy 10-2.
Po raz kolejny taktyka grającego trenera Pawła Załogi zdaje egzamin. Jarosławianie, skupieni na grze defensywnej, skutecznie rozbijają ataki rywali, od czasu do czasu groźnie atakując.
- Nie jest tak, że się bronimy. My po prostu szanujemy piłkę, by w odpowiednim momencie dać sygnał do ataku - przyznaje Załoga.
To nie przypadek
- To nie przypadek, że wygrywamy. Mamy naprawdę solidny zespół, równorzędnych zawodników. Ci co wchodzą z ławki nie odstają i na tym to polega - uśmiecha się Maciej Saramak, doświadczony obrońca JKS-u, który w dwóch ostatnich meczach zdobywał zwycięskie bramki.
- Nasza dyspozycja to nie przypadek. Mamy 18. wychowanków w kadrze, a pozostali zawodnicy są z Przemyśla (Załoga, Cisek, Barszczak i Sobol - przyp. red.) plus Tomasz Wolan z Siarki Tarnobrzeg. Zespół tworzy kolektyw nie tylko na boisku, co jest fajnym prztyczkiem w nos dla niektórych twierdzących, że z wychowanków nie da się zbudować drużyny - tłumaczy Rogala.
- Do tego dochodzi dobra praca trenera i zawodników plus świetna dyspozycja Piotrka Ciska, który świetnie strzeże bramki. 642 minuty bez bramki to nie przypadek, puścił gole tylko w jednym meczu, 15 sierpnia w Zamościu, ale nie mamy pretensji, bo bronił wtedy z kontuzją - dodaje prezes JKS-u.
Powrót do korzeni
Teraz jarosławian czekają wyjazdowe derby z Polonią.
- Te mecze zawsze są ciekawe, na pewno będzie dużo ludzi, a dla kilku chłopaków to będzie powrót do korzeni i będą chcieli pokazać, że nie warto było z nich rezygnować - uśmiecha się Rogala.
- Musimy dobrze się przygotować na mecz z Polonią. Mam nadzieję, że w Przemyślu zdobędziemy kolejne trzy punkty i udowodnimy paru osobom z Przemyśla, że coś potrafimy, że warto stawiać na swoich chłopaków, a nie ściągać ludzi z zewnątrz i doprowadzać klub do tego, co teraz widzimy - mówi Piotr Cisek, bramkarz JKS-u.
- Chcemy zająć jak najlepsze miejsce, walka o awans do II ligi jest w tym sezonie bardzo trudna, bo oprócz wygrania grupy trzeba przejść jeszcze dwa etapy baraży i organizacyjnie byśmy nie sprostali. Zespół sprawia jednak dużą radość kibicom i gdyby w sobotę była lepsza pogoda, to przyszłoby dużo więcej osób niż 700 - przyznaje prezes Rogala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]