Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

J.Kylmaekorpi: Czuję, że mogę być jeszcze szybszy

Anna Janik
Joonas Kylmaekorpi zaliczył udany debiut w barwach PGE Marmy Rzeszów.
Joonas Kylmaekorpi zaliczył udany debiut w barwach PGE Marmy Rzeszów. Krzysztof Łokaj
Rozmowa z Joonasem Kylmaekorpi, żużlowcem PGE Marmy Rzeszów

- Lepszego debiutu w barwach Rzeszowa nie mogłeś sobie chyba wyobrazić...

- Zgadza się. Moim celem od początku było zdobywanie w meczu przynajmniej 10 punktów. To się dziś udało, ja wykonałem swoje zadanie, dlatego jestem bardzo zadowolony. Zwłaszcza, że nie siedziałem na motocyklu prawie 8 tygodni. Ten czas spędziłem w klinice w Hiszpanii i przechodziłem intensywną rehabilitację. Nie wydobrzałem jeszcze do końca, ale czuję się coraz lepiej.

- Wróciłeś na tor w bardzo trudnym dla drużyny momencie, a twoim zadaniem jest zastąpić Lee Ruchardsona...

- To co się stało jest bardzo smutne i dla mnie również niełatwe, ale teraz nie ma innego wyjścia jak tylko zająć miejsce Lee w składzie i jechać jak najlepiej. Ja zawsze staram się jak mogę i myślę, że uda mi się utrzymać w formie do końca sezonu. Na razie W Rzeszowie zrobiłem może kilkadziesiąt okrążeń i czuję, że mogę być jeszcze szybszy. Zwłaszcza, że mój sprzęt spisuje się bardzo dobrze. Do Rzeszowa przywiozłem 5 silników, wszystkie przetestowałem i wybrałem kilka idealnie nadających się na ten tor.

- Swój sprzęt pożyczasz także młodemu Timo Lahti...

- Tak, jeździł na jednym z moich motorów. To ja poleciłem go trenerowi drużyny i staram się go wspierać jak mogę. Na treningach radził sobie dobrze, ale widocznie był jeszcze za słaby, żeby pokonać rywali z Torunia. Ja wiem, że stać go na więcej. Potrzebuje tylko częstszych okazji do startów. Pomagam także Ricky'emu Klingowi. Jeżdżę z nim w Anglii, obserwowałem go zresztą dużo wcześniej, kiedy był jednym z topowych europejskich juniorów. To też jest jeden z tych zawodników, którzy się rozwijają i rokują duże nadzieje na przyszłość.

- Mecz z Toruniem był bardzo zacięty i trudny. Myślisz, że za tydzień z Bydgoszczą będzie łatwiej?
- W ekstralidze nie ma łatwych meczów. Myślenie o nich w tych kategoriach to błąd. Do każdego spotkania trzeba podchodzić tak, jakby od niego zależało wszystko. Zwłaszcza, że cel od początku sezonu był jeden: dotrzeć do play-offów. Ja myślę, że to nadal możliwe, bo podnieśliśmy się z kolan, jesteśmy w końcu drużyną i jeśli każdy będzie punktował może być tylko lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24