Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jokerzy zdecydowali o wyniku

Artur Bżdżoła
Piłkarze Żurawianki (białe stroje) znów mieli powody do radości.
Piłkarze Żurawianki (białe stroje) znów mieli powody do radości. Marek Dybaś
Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gospodarzy. W pierwszym kwadransie egzekwowali oni aż sześć razy korner.

Po jednym z rogów bliski zdobycia bramki był Tyrawski. Goście pierwszy raz zagrozili bramce Horodeckiego w 9. minucie. Janasiewicz odegrał "klatką" do Micka, ten szybko oddał do Janasiewicza, który w sprytny sposób chciał minąć obrońcę, jednak ten zatrzymał piłkę ręką.

Sędzia nie podyktował rzutu karnego a protestującego napastnika Igloopolu upomniał żółtą kartką. Po tej sytuacji obrona Żurawianki grała uważniej, włączała się do akcji ofensywnych. Po jednym z dośrodkowań Gawłowskiego chytrze tyłem głowy uderzył Gierczak, piłka jednak wylądowała na poprzeczce.

Goście w 39. minucie również trafili w poprzeczkę a konkretnie Ferenc. Gdy kibice wyczekiwali przerwy w doliczonym czasie pierwszej połowy z 14. metrów uderzył Tyrawski. Piłka odbiła się po drodze od obrońcy co zmyliło golkipera gości i wpadła do bramki.
Po zmianie stron inicjatywa w dalszym ciągu należała do Żurawicy. Dobrych okazji nie wykorzystali jednak Bąk, Tyrawski, Pilawa (uderzył w poprzeczkę).

Trener gości chcąc odmienić losy meczu zdecydował się na podwójną zmianę, która od razu przyniosła efekty. 120 sekund po wejściu na plac gry precyzyjnym uderzeniem przy słupku Pisarek doprowadził do wyrównania.

Goście poszli "za ciosem" i niewiele zabrakło, by objęli prowadzenie - uderzenie Micka jednak wyłapał z trudem Horodecki. Intuicją popisał się również trener gospodarzy desygnując do gry Buczkowskiego, który 30 sekund po pojawieniu się na boisku zdecydował się na strzał.

Uderzył obok bezradnego Psiody i utonął w objęciach kolegów! Igloopol dążył do wyrównania co stwarzało okazję gospodarzom do kontr.

Po jednej z nich w 89. minucie w sobie tylko znany sposób Łukasz Bąk nie trafił z dwóch metrów do pustej bramki, z kolei w doliczonym czasie Tyrawskiemu zabrakło niewiele, by głową umieścić piłkę w bramce.

ŻURAWIANKA ŻURAWICA - IGLOOPOL DĘBICA 2-1 (1-0)

1-0 Tyrawski (45+2, uderzenie z 14. metrów), 1-1 Pisarek (59, uderzenie z 15. metrów po ziemi), 2-1 Buczkowski (76, w podbramkowym zamieszaniu).

ŻURAWIANKA: Horodecki - M. Bąk, Gorczyca, Mach (67. Gręda), Nester - Tyrawski, Pilawa (85. Delikat), Gawłowski, Biały (75. Buczkowski) - Ł. Bąk, Gierczak (88.Rudnicki).

IGLOOPOL: Psioda - Brzostowski, Socha, Sujdak (85. Hendzel), Chmiel - Micek, Kucharski, Dzięgiel (75. Więcek), Machnik - Janasiewicz (57. Pisarek), Ferenc (57. Siwula).

SĘDZIOWALI Mirosław Guzik oraz Krzysztof Wojnar i Grzegorz Żurawski (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Ł. Bąk - Brzostowski, Janasiewicz. WIDZÓW: 200.

Obszerna relacja wraz z ocenami dla zawodników, wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24