Jonak, Szpilka i "Cygan". Bokserskie show murowane

Wczoraj organizatorzy gali bokserskiej potwierdzili ostatnie nazwiska zawodników, którzy mają się pojawić w hali na Podpromiu.

Największe zainteresowanie budzi walka wieczoru, czyli starcie rzeszowianina Dawida "Cygana" Kosteckiego z czarnoskórym Lolengą Mockiem.

- Ci którzy myślą, że Mock to kelner mylą się - mówi Piotr Werner promotor Kosteciego. - Ten facet posadził na deski Davida Heye, to nie jest słabeusz.

Nie mniej interesująco zapowiadają się pojedynki kolegów Dawida z grupy 12rounds Knockout Promotion.
Damian Jonak (kat. junior średnia) stoczył w karierze 30 walk, 29 wygrał i 1 zremisował. Dużo bardziej bogatą karierę ma jego rywal. Mamadou Thiam to senegalczyk mieszkający w Paryżu. Z 47 wygranych walk 44 zakończył przed czasem, 9 przegrał. Krzyżował rękawice z takimi gwiazdami jak Felix Trinidad czy Siegrgiej Dzinziruk, dwukrotnie sięgał po tytuł mistrza Europy wagi junior średniej.

O wiele mniej doświadczonego rywala będzie miał w pierwszym pojedynku w wadze ciężkiej Artur Szpilka (5 zw. 0 porażek), ale trudno się dziwić nie walczył on blisko dwa lata. Obaj są niepokonani w zawodowych ringach. Razim Hadziaganovic (8-0) podobnie jak Szpilka to spora niewiadoma, bo nie walczył z żadnym wymagającym rywalem.
Młodzieżowy czempion królewskiej dywizji Andrzej Wawrzyk (21-0) nie powinien mieć kłopotu z 48-letnim Niemcem Andreasem Sidonem, choć ten z 47 walk w karierze 36 razy schodził jako zwycięzca. Stawkę zawodowych bokserów zamkną Łukasz Maciec (13-1-1) i (6-13-3).

Wspomniane walki poprzedzą walka boksu amatorskiego i dwa pojedynki zawodowego MMA w wadze ciężkiej z udziałem zawodników z Podkarpacia: Huberta Lecha i Szymona Bajora.