Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz 70-lecia Stali Rzeszów: oni klub mają w sercach!

Marek Bluj
Jak cudne są wspomnienia.Jak wiele jest sukcesów... Stal Rzeszów obchodzi jubileusz 70-lecia. Z tej okazji w klubie odbyło się okolicznościowe spotkanie byłych zawodników, trenerów i działaczy.
Jak cudne są wspomnienia.Jak wiele jest sukcesów... Stal Rzeszów obchodzi jubileusz 70-lecia. Z tej okazji w klubie odbyło się okolicznościowe spotkanie byłych zawodników, trenerów i działaczy. Marek Bluj
- Stal zawsze znajdowała się w czołówce. W Rzeszowie przez całe dekady była najlepsza. I nadal jest - zapewniał Stanisław Kocot.

Kocot, były szef wyszkolenia w rzeszowskiej Stali, trener, szef rady trenerów, stalowiec z krwi i kości, tymi słowami otworzył spotkanie z okazji 70--lecia klubu. Do iluminującej trofeami zdobytymi w kraju i w różnych zakątkach świata sali tradycji przyszły w sobotę postaci w historii jubilatki bardzo ważne. Zawodnicy, trenerzy, działacze. Było kilka autentycznych "wizytówek".

- Ryszard Długosz, wspaniały zapaśnik, uczestnik dwóch olimpiad. Z ogromną przyjemnością oglądałem, jak zmiata z maty młodych przeciwników - witał znakomitego wolniaka Kocot. - Jan Domarski ,strzelec historycznej bramki na Wembley, zdobywca ponad 200 bramek dla naszej drużyny w I lidze - to laurka dla stalowskiego snajpera.

- Stanisław Skiba, najlepszy obrońca w historii Stali, trener. Jan Małek, twórca potęgi rzeszowskich zapasów, 13-krotnego drużynowego mistrza Polski. Wojciech Małek, świetny zawodnik - wyliczał Kocot, który na prośbę zarządu klubu zorganizował to spotkanie. Pierwsze w ramach jubileuszu, ale nie ostatnie. W listopadzie planowana jest jubileuszowa gala.

Byli inni świetni stalowcy: trenerzy - Marian Basiak, który trenował i wychowywał ekstraklasowych bokserów Stali, Bronisław Ginalski, który prowadził drużynę zapaśników w latach jej chyba największej świetności; Sierż Koczarian, który dał nową jakość skokom do wody.

Byli inni piłkarze - Janusz Krawczyk, Aleksander Adamowicz oraz Ryszard Kuźma, przedstawiciel młodszego pokolenia, który - jak podkreślał Kocot - kilka razy podchodził z drużyną Stali do wyższej ligi, ale zawsze na przeszkodzie stawało coś lub ktoś...

Byli działacze, jak były prezes Edward Strzępek, Jerzy Maślanka, Władysław Łowicki, Andrzej Skuba, wieloletni dyrektor klubu, Roman Stachowicz. Kilku zaproszonych nie dotarło, bo choć serce bije w rytmie Stali, to jednak zdrowie już nie to. Wiele znakomitości już niestety nie żyje.

Wspominano pierwszych szefów klubu - Bronisława Szczoczarza i Zygmunta Ciska, świetne drużyny zapaśników, pięściarzy, żużlowców, piłkarzy, w tym zespół, który w 1975 roku zdobył Puchar Polski, trenerów - Stanisława Kiliana, Stanisława Geronia.

Przypominano, że kiedyś w Stali istniało 13 sekcji, dziś jest sześć. Przypominano także, jak budowano stadion. Opowiadano nieznane historie.Była świetna atmosfera, jak w stalowskiej rodzinie. Szefowie klubu Tomasz Kloc i Marek Poręba wręczyli każdemu jubileuszowe dyplomy . Potem wzniesiono toast za zdrowie i jeszcze lepszą Stal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24