Juventus wydał oświadczenie ws. Cristiano Ronaldo. Jego treść budzi kontrowersje

Jeszcze w środę Ronaldo odniósł się do oskarżeń na swoim Twitterze, gdzie zamieścił specjalne oświadczenie. "Zdecydowanie nie zgadzam się z oskarżeniami wobec mojej osoby. Gwałt jest strasznym przestępstwem, które pozostaje w sprzeczności z moim postępowaniem i moją osobowością" - napisał Portugalczyk. Teraz piłkarza broni Juventus, który także odcina się od pogłosek.

Ronaldo pokazał w ostatnich miesiącach wielki profesjonalizm i poświęcenie, co jest doceniane przez wszystkich w Juventusie. Wydarzenia, które rzekomo miały miejsce prawie 10 lat temu, nie zmieniają opinii, która jest taka sama u wszystkich osób mających styczność z naszym wielkim mistrzem.

Oświadczenie trafnie skomentował dziennikarz Przeglądu Sportowego, Jakub Kręcidło. Taka treść komunikatu może być PR-owym strzałem w stopę dla włoskiego klubu.

Całe zamieszanie w sprawie Cristiano Ronaldo zaczęło się od informacji, jaką pod koniec września podał niemiecki "Del Spiegel". Okazało się, że w 2009 roku portugalski gwiazdor miał dopuścić się gwałtu na Kathryn Mayorga. Dlaczego dopiero teraz sprawa wychodzi na jaw? Według ustaleń, kobieta miała otrzymać ok. 400 tys. dolarów zadośćuczynienia. Warunkiem było jednak uciszenie sprawy. Amerykanka chce jednak wytoczyć proces CR7.

Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela

Najlojalniejsi zawodnicy w Ekstraklasie [TOP 20]