Już 350 dzieci z Ukrainy jest w Stalowej Woli! Ważne słowa minister Marleny Maląg i innych przedstawicieli rządu

Z dziennikarzami spotkali się Marlena Maląg - Minister Rodziny i Polityki Społecznej, Barbara Socha - podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, pełnomocnik Rządu do spraw Polityki Demograficznej Dorota Bojemska, przewodnicząca Rady Rodziny oraz Lucjusz Nadbereżny - prezydent Stalowej Woli.

Jak mówiła minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg, od kilku dni Polska aktywnie uczestniczy w pomocy humanitarnej związanej z konfliktem zbrojnym na Ukrainie.

- Nasze wsparcie humanitarne to zabezpieczenie dla osób, które muszą szukać schronienia w Polsce. Przybywają do nas osoby dorosłe, na dziś ponad 700 tysięcy - stwierdziła minister. W pomoc oprócz rządu włączają się wolontariusze, organizacje pozarządowe i samorządy, które mają za zadanie koordynację.

Jednym z trudniejszych wyzwań jest niesienie pomocy dzieciom, które na Ukrainie przebywały w domach dziecka i rodzinach zastępczych. - W Stalowej Woli powstał jeden z kilku punktów recepcyjnych dla dzieci, które będą potrzebowały wsparcia i dalej z tego miejsca, będą trafiały do ośrodków docelowych na terenie Polski - wyjaśnia minister Maląg.

Punkt w naszym mieście w hali MOSiR nosi nazwę Centrum Wytchnieniowo-Koordynacyjnego. To tu dzieci mogą wypocząć po podróży, umyć się, zjeść posiłek, pobawić, oglądnąć bajki, skorzystać z basenu. Sprawdzane i uzupełniane są także formalności pod kątem ich dalszego pobytu w Polsce.

Od piątku jak poinformowano w Stalowej Woli przebywa ponad 350 osób. Pociągiem z Chełma przybył największy transport około 300 osób, w tym dzieci niepełnosprawnych wymagających specjalistycznej opieki. Zostali rozlokowani na MOSiR oraz w szkolnych halach: w Samorządowego Liceum i Liceum imienia Komisji Edukacji Narodowej. Łącznie na terenie gminy przygotowano tysiąc miejsc. Gotowość do przyjęcia uchodźców wyraziły też sąsiednie gminy z powiatu stalowowolskiego.

Minister Marlena Maląg przyznała, że obecnie Polska pomaga angażując własne środki jakimi dysponuje państwo. Premier Mateusz Morawiecki będzie kontynuował rozmowy aby pieniądze popłynęły także Unii Europejskiej. W Sejmie będzie również głosowana specustawa, mająca dać możliwość szybszej lokacji Ukraińców w Polsce, w tym możliwości zatrudniania.

Dzieci mają także zapewniony kontakt z kapłanami. Jednym z księży jest brat prezydent Lucjusza Nadbereżnego, który pracuje w Ukrainie i zna język ukraiński.
Zobaczcie galerię zdjęć i miejsc gdzie będą przebywać dzieci