Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już nie chce nas promować w Brukseli

Małgorzata Froń
Katarzyna Stachowicz już nie chce kierować regionalnym biurem w Brukseli. Teraz jest na wakacjach. I nie odbiera telefonu.
Katarzyna Stachowicz już nie chce kierować regionalnym biurem w Brukseli. Teraz jest na wakacjach. I nie odbiera telefonu. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Katarzyna Stachowicz, szefowa Biura Regionalnego Województwa Podkarpackiego w Brukseli zrezygnowała z funkcji.

Z przyczyn osobistych. Marszałek szuka jej następcy, bo twierdzi, że takie biuro jest ważne dla regionu.

Stachowicz stanowisko szefa biura objęła we wrześniu ub. roku. Nowiny jako pierwsze pisały o jego powstaniu i pieniądzach, jakie się na nie wydaje. Dopiero po nasze interwencji na stronie internetowej urzędu, pojawiły się informacje, że biuro w ogóle istnieje.

Miało promować region

- Bez biura jesteśmy w Europie nikim, bo nikt o nas nic nie wie - przekonywała we wrześniu ub. r. Katarzyna Stachowicz. - Moim głównym zadaniem jest promocja regionu, służąca m.in. przyciągnięciu inwestorów na Podkarpacie.

- Do czerwca biuro brało udział w wielu imprezach, konferencjach, seminariach i warsztatach. Przygotowało Dni Polskie w jednej z gmin Brukseli, organizowało spotkania inwestorów na Podkarpaciu i wizytę RARR w Brukseli, podjęło rozmowy w sprawie organizacji wystawy twórczości Beksińskiego w Brukseli - wylicza Aleksandra Gorzelak-Nieduży, rzecznik marszałka.

Ile wydaje biuro

Ile wydaje biuro

2006 r. - 228 z 245 tys. zł, głównie na wynajem lokalu, wynagrodzenie, zakup materiałów, opłaty bieżące.

2007 r. - do maja 165 tys. z 380 tys. zł na bieżące opłaty, wynajem stanowisk na targach oraz wynagrodzenie.

Musi być, i już

Na roczne utrzymanie biuro wydaje ok. 100 tys. zł. Na promocję, w tym roku, ma ponad 200 tys. Czy jest zatem sens utrzymywać biuro, które głównie "przejada" nasze pieniądze, a z organizowanych imprez, jak na razie, nic konkretnego dla regionu nie wynikło?

- Żaden region, który pragnie liczyć się na wspólnotowej mapie, nie może sobie pozwolić na brak swojego przedstawicielstwa w Brukseli - argumentuje rzecznik marszałka.

Więc marszałek gorączkowo poszukuje następcy Stachowicz. Ogłosił już konkurs. Kandydat na dyrektora musi mieć m.in. wykształcenie wyższe magisterskie, bardzo dobrze znać problematykę UE, biegle znać język angielski lub francuski
oraz protokół dyplomatyczny. Posiadać umiejętność analitycznego myślenia i łatwość nawiązywania kontaktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24