Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacper Lesiak: Skoki do wody - moja pasja

Agnieszka I. Skowron
Kacper Lesiak: Staram się poświęcać nauce i treningom jednakową ilość czasu.
Kacper Lesiak: Staram się poświęcać nauce i treningom jednakową ilość czasu. Krystyna Baranowska
Kacper Lesiak jest uczniem 3 klasy Gimnazjum nr 11 w Rzeszowie i srebrnym medalistą Mistrzostw Europy Juniorów w Belgradzie. Trenuje skoki do wody od szóstego roku życia. 6 razy w tygodniu 4 godziny dziennie spędza na basenie.

9 - 11 grudnia 2011 r. w Rzeszowie odbyły się Zimowe Mistrzostwa Polski w skokach do wody. Skoczkowie Stali Rzeszów w większości konkurencji zdobyli medale, w tym aż 24 złote.

- Wybrałem skoki do wody, sport raczej niszowy w Polsce, przez przypadek. Rodzice zapisali mnie na naukę pływania. Na basenie trenowali też skoczkowie. Zafascynował mnie ten sport i tak trafiłem do sekcji. Miałem wtedy 6 lat, a skoki uprawiam do dzisiaj Trenuję skoki z wieży i z trampoliny. Specjalizuję się jednak w skokach z trampoliny 3-metrowej - mówi Kacper Lesiak, obieujący zawodnik Stali Rzeszów.

Srebrny medal

- Moim dotychczasowym największym osiągnięciem jest zdobycie srebrnego medalu Mistrzostw Europy Juniorów w Belgradzie w 2011 r. To wielki sukces zarówno mój, jak i trenera Andrzeja Kozdrańskiego. Można powiedzieć, że to owoc naszej 9-letniej pracy. Medal ten zdobyłem za serię skoków z trampoliny jednometrowej - opowiada młody sportowiec. - Kiedy stanąłem na podium, czułem ogromną satysfakcję. A przed oczami przeleciały mi wszystkie lata ciężkich treningów.

Sposób na sukces

- Oprócz ciężkiej, systematycznej pracy, do sukcesu potrzebny jest też talent. Do tego wszystkiego przydaje się szczęście, zwłaszcza w mojej dyscyplinie - twierdzi Kacper. - Każdy sportowiec ma takie dni, kiedy zwyczajnie nie chce mu się trenować. Mnie motywuje zawsze chęć zdobywania coraz wyższych miejsc i coraz lepszych wyników. Trudno opisać uczucie, które towarzyszy mi na zawodach i wtedy, gdy zdobywasz dobre miejsca.

Zainteresowania nie tylko sportowe

Największym autorytetem sportowym gimnazjalisty z Rzeszowa jest Adam Małysz. Poza skokami do wody jeździ dużo na nartach, konno, rowerze. Gra też w piłkę nożną. Mimo wielu zainteresowań i obowiązków, nie zaniedbuje szkoły. Ma średnią ocen powyżej 4.

- Staram się poświęcać nauce i treningom jednakową ilość czasu. Podobają mi się matematyka i fizyka. Marzę, żeby studiować na Politechnice Rzeszowskiej i zostać pilotem - dodaje Kacper. Nie chciałbym dalszej przyszłości wiązać ze skokami, np. pracując jako trener. Na to mam zbyt mało cierpliwości.

Wystartować na olimpiadzie

Jak każdemu sportowcowi, zawodnikowi Stali Rzeszów marzy się wyjazd na olimpiadę do Rio de Janeiro w 2016 r.

Jest to jedno z założeń długoterminowych, bo na razie przygotowuje się do mistrzostw świata juniorów, które odbędą się w Australii za rok.

- Do wielkich imprez przygotowuję się na zgrupowaniach z kadrą narodową. Trenujemy wówczas 3 razy dziennie. To bardzo ciężka i żmudna praca, czasami monotonna.

Czy odczuwa wielką tremę przed skokiem?

- Stres przed zawodami jest bardzo duży. Nie jestem może bardzo na stres podatny, jednak kiedy mnie już dopadnie, staram się wyłączyć całkowicie. Przed samym skokiem skupiam się na tych elementach, które mam wykonać. Przypominam sobie wszystko to, o czym mówił trener. Gdy byłem mniej doświadczony, można było rozproszyć moją uwagę. Teraz jestem maksymalnie skoncentrowany na zadaniu.
W tym momencie rzeszowscy zawodnicy nie mają jeszcze do dyspozycji ani psychologów, ani nawet masażystów. Ale jest szansa, że niebawem ulegnie to zmianie. Sekcja skoków do wody należy do najlepszych w kraju.

kacper zawsze może liczyć na wsparcie rodziców. - Tato, będąc prezesem sekcji skoków do wody, czasem wtrąca się do moich treningów. Zdarza się, że przez to się pokłócimy. Uważam, że nie zna się na tym tak dobrze jak np. mój trener. Jak emocje już opadną, to zawsze śmiejemy się z tej różnicy zdań.

Kacper ma nadzieję, że kiedyś skoki do wody zyskają większą popularność. - Np. dla małych dzieci skoki stanowią olbrzymią frajdę. Ośrodków umożliwiających takie treningi powinno być więcej. Niestety, w porównaniu do Europy i świata, mamy bardzo słabe warunki do trenowania. Skoki do wody powinno się upowszechniać, ponieważ jest to sport bardzo widowiskowy. Np. w Niemczech na zawodach juniorów zajęte są całe trybuny. Przychodzi 4 tys. kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24