Kacper Rop chciałby odejść z Wiązownicy do 3 ligi, ale nie można wykluczyć, że dalej będzie grać w tym klubie

- To nie takie proste, bo należy pamiętać, że jest naszym zawodnikiem. Ja nie chciałbym się pozbywać czołowego zawodnika, bo nasz dorobek po rundzie jesiennej nie jest zadowalający - mówi nam Ernest Kasia, prezes KS Wiązownica.

- Z Kacprem przerabiamy to niemal w każdym okienku, bo on bardzo chce grać w 3 lidze, ale jak widać nie jest łatwo tam znaleźć klub. Oczywiście na siłę nie będę go trzymał, ale pamiętamy co było przed rokiem, kiedy dostał zgodę na przejście do Karpat Krosno, już wszystko było dograne, a ostatecznie sam zadzwonił i powiedział, że chce wrócić do nas - stwierdził sternik 4-ligowca.

Z Wiązownicą pożegnać się może Rafał Michalik, bo dostał zaproszenie na testy do Puszczy Niepołomice.

- Wyraziliśmy na nie zgodę. Będzie tam od 10. do 20. stycznia i pojedzie z drużyną na obóz. Po tym czasie pewnie będzie więcej wiadomo - mówi Ernest Kasia.

Na ten moment pewne jest więc tylko, że z Wiązownicą pożegnał się Dawid Pigan, który trafił do Orła Przeworsk.

Prezes Wiązownicy myśli również o tym, aby wzmocnić drużynę i prowadzi rozmowy z dwoma zawodnikami.

- Z jednym jesteśmy już nawet dogadani i zacznie z nami przygotowania. Jest to napastnik z 4 ligi - usłyszeliśmy.

Janusz Białek, piłarski trener: Stal Rzeszów bez awansu? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji [STADION]