Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamery monitoringu są potrzebne na rzeszowskich Bulwarach

Beata Terczyńska
W mieście działa prawie 800 kamer monitoringu. Do zapisów mają dostęp policjanci. Monitoring pomaga im w wykryciu sprawców napadów, kradzieży, rozbojów, dewastacji i innych przestępstw
W mieście działa prawie 800 kamer monitoringu. Do zapisów mają dostęp policjanci. Monitoring pomaga im w wykryciu sprawców napadów, kradzieży, rozbojów, dewastacji i innych przestępstw Krzysztof Kapica
Niewykluczone, że kamery pojawią się na rzeszowskich Bulwarach w sezonie letnim, kiedy odbywają się tu imprezy i gromadzi się sporo ludzi.

- Nie wiem, do kogo się zwrócić, więc zwracam się do prezydenta Ferenca - nasz czytelnik napisał w komentarzu pod tekstem o wyłowieniu z Wisłoka zwłok zaginionego w listopadzie Mateusza Szylaka, studenta Politechniki Rzeszowskiej. - Wystarczy zainstalować kamery na każdym moście i kładce, które łączą dwa brzegi rzeki i nie będzie więcej dylematów, co stało się z taką czy inną osobą. Wtedy byłoby jasne, czy student szedł przez most, czy z niej skoczył, spadł, a może ktoś mu „pomógł”. Kamery, kamery, kamery! To naprawdę nie jest duży koszt.

Podobnych opinii było dużo więcej. Zapytaliśmy zatem, czy są plany, aby dla bezpieczeństwa mieszkańców monitoring założyć w okolicy Wisłoka. Zwłaszcza tam, gdzie odbywają się imprezy masowe.

Kamery potrzebne tam, gdzie gromadzą się ludzie

Rzecznik prezydenta wylicza, że we wrześniu wymieniono 55 kamer stacjonarnych. Na kamery HD, czyli o wysokiej rozdzielczości. Kosztowało to ok. 270 tys. zł.

- W mieście działa też 75 kamer na skrzyżowaniach. Do tego dochodzi 175 kamer na przystankach autobusowych i 480 w autobusach - wylicza Maciej Chłodnicki. - Mamy ich więc prawie 800. Oczywiście, cały czas poszerzamy obszary objęte monitoringiem. Niewykluczone, że w następnej kolejności będą to te miejsca, gdzie spotyka się dosyć dużo mieszkańców. Mam na myśli część rekreacyjną nad Wisłokiem. Nie ma możliwości, by objąć nim całe miasto.

Dodaje, że kamery mogłyby się pojawić nad rzeką w sezonie letnim, kiedy na Bulwarach odbywają się duże imprezy, koncerty i gromadzi się sporo rzeszowian.

Zobacz też: Utonięcie przyczyną śmierci Mateusza Szylaka
Mieszkańcy zastanawiają się też w komentarzach, czy aby na pewno wszystkie kamery w mieście działają. Rzecznik zapewnia, że tak.

- Zdarzy się, że nagle jedna wysiądzie, ale to jak z każdym sprzętem.

Kto skakał po samochodach?

Zapisy monitoringu bardzo często pomagają policjantom w ustaleniu sprawców przestępstw.

Dzięki kamerom udało się im zatrzymać sprawcę grudniowego napadu na bank. Na podstawie zapisów monitoringu policjanci rozwikłali zagadkę, kim jest chuligan, który zdewastował nowoczesny przystanek autobusowy przy ul. Lisa-Kuli. Kamery zarejestrowały 29-letniego mężczyznę rozbijającego kamieniem wszystkie szyby. Dzięki monitoringowi zatrzymali też dwóch 18-letnich mieszkańców Rzeszowa odpowiedzialnych za wywieszenie podczas meczu derbowego transparentu z hasłami antysemickimi.

- Udało się też namierzyć młodzieńca, który skakał po samochodach niedaleko ratusza, czy agresora w miejskim autobusie. Przykłady można mnożyć. Wiele osób pewnie nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo monitoring pomaga - dodaje rzecznik Chłodnicki.

Czasem policja musi sięgnąć też po zapisy z monitoringu instytucji lub prywatnych posesji. Jak teraz, dla ustalenia sprawcy, który w poniedziałek, w okolicy pl. Wolności rzucił w twarz 2 nastolatkom żrącą substancję. Miejska, obrotowa kamera zarejestrowała część zdarzenia. Jest szansa, że inne całość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24